Nasz czytelnik pomógł zatrzymać pijanego kierowcę
[AKTUALIZACJA]
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy opla zafiry - badanie potwierdziło, że był pijany. 47-latek z gminy Ożarowice miał 2,5 promila. Prawdopodobnie nie pierwszy raz wsiadł za kierownicę na podwójnym gazie, ale dopiero teraz wpadł w ręce policji. Przyznał, że przed godz. 18 pił wódkę.
Policja potwierdza, że 47-latek spowodował kolizję. Kiedy wjeżdżał z ul. Janasa w ul. Doniecką uderzył w opla. Mimo, że widział i słyszał policyjne sygnały, nie zatrzymał się, tylko uciekał. Radiowóz zastawił mu wyjazd, dzielnicowy go obezwładnił i zatrzymał. Mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę po pijanemu, ale też za to, że nie zatrzymał się do kontroli.
Policjanci przyznają, że pijany kierowca stwarzał duże zagrożenie na drodze, a reakcja świadka, fakt, że za nim pojechał i mówił, gdzie jedzie, była nieocenioną pomocą.
***
- Jechałem od strony Miasteczka Śląskiego. Na wysokości Lasowic zauważyłem kierowcę, który jechał od lewej do prawej strony drogi, kilka razy na czołówkę. Samochody cudem zjeżdżały na pobocze. Na Osadzie Jana miałem jechać w lewo, w kierunku Bytomia, ale pojechałem za kierowcą dalej. Ten wciąż poruszał się „szlaczkiem”. Podejrzewałem, że jest pijany. Na wysokości sklepu Lidl zadzwoniłem na policję i informowałem dyżurnego na bieżąco, gdzie jest podejrzany kierowca. Chciałem wyskoczyć z samochodu i zabrać mu kluczyki, ale był duży ruch. Trochę też obawiałem się, jak zareaguje – relacjonuje Marcin z Bytomia.
Dojechał za kierowcą na os. Przyjaźń, na ul. Janasa. - Kiedy na miejsce dotarli policjanci, kierowca staranował samochód przy skrzyżowaniu i zaczął uciekać po chodniku. Policja już go ścigała. Potem wjechał w garaże i tam prawie staranował radiowóz. Jeden z policjantów wybiegł i wyciągnął go z samochodu. Też wybiegłem i pomogłem przytrzymać kierowcę. Wyglądał na kompletnie pijanego – opisuje pościg nasz czytelnik.
Do sprawy wrócimy i jutro podamy informacje, skąd był kierowca i czy faktycznie był pijany, na co wszystko wskazuje. Prawdopodobnie jechał oplem zafirą. (esp)
-
Jan Drechsler » Można oglądać! » Nastąpiło oficjalne…
-
Jan Drechsler » Pierniki » Święta zbliżają się,…
-
Jan Drechsler » Św. Mikołaj » Ten patron jest bardzo…
-
Jan Drechsler » Brak kopa » Mam skończyć pewien…
-
Jan Drechsler » Górnicze święto » Uroczystości barbórkowe…
-
Jan Drechsler » Czytając GWARKA » A właściwie już w…
-
Jan Drechsler » Czterdzieści » Nie jest to jakaś cyfra…