Kierowca mercedesa pędził ul. Tarnogórską w Świerklańcu. Wpadł w ręce policji, ale wcale nie był to drogowy pirat.
Do zdarzenia doszło w piątek.
- W samochodzie siedzieli roztrzęsieni rodzice, którzy oznajmili mundurowym, że wiozą do szpitala 1,5-roczną, nieprzytomną córkę. Dziewczynka podczas zabawy w domu poślizgnęła się, upadła i uderzyła głową o podłogę, po czym straciła przytomność – informuje podkom. Damian Ciecierski, rzecznik tarnogórskiej policji.
Rodzice zadzwonili na pogotowie, ale karetka nie mogła natychmiast przyjechać, więc zdecydowali się sami zawieźć córkę do szpitala w Chorzowie.
- Mł. asp. Paweł Kowalski i sierż. szt. Wojciech Sobko bez chwili wahania zdecydowali o przeprowadzeniu pilotażu samochodu z nieprzytomnym dzieckiem. Radiowóz szybko i bezpiecznie poprowadził rodziców do szpitala – informuje podkom. Ciecierski.
Policjanci zadbali też o to, żeby informacja o poszkodowanej dotarła wcześniej do szpitala, tak więc, kiedy przyjechali na miejsce, lekarze już czekali i udzielili dziewczynce pomocy. Na szczęście odzyskała przytomność.
[ALERT]1611566118420[/ALERT]
:)11:02, 25.01.2021
Ale cudowna wiadomość. Ostatnimi czasy tylko narzekamy na policję, tylko porównujemy ich do ZOMO, a tu taka ludzka, od serca, wiadomość. :) 11:02, 25.01.2021
Też ojciec15:41, 25.01.2021
Brawo dla rodziców że nie czekali na karetkę i brawo dla policjantów za natychmiastową reakcję i „ eskortę ". 15:41, 25.01.2021
proste11:32, 25.01.2021
4 3
tzw prewencja to jak zomo się zachowuje, a nie drogówka, nawet za komuny milicjanci z drogówki, mieli ludzką twarz 11:32, 25.01.2021
Do proste18:32, 25.01.2021
0 2
Tys jest *%#)!& jak but. 18:32, 25.01.2021