Zamknij

Tarnowskie Góry. Handel na nierównych zasadach. Oberwało się drobnym kupcom z hali targowej

13:27, 20.11.2020 J.M
Skomentuj Od soboty 7 listopada pozamykana jest część boksów na parterze, nieczynne prawie całe pierwsze piętro. Fot. Jarosław Myśliwski Od soboty 7 listopada pozamykana jest część boksów na parterze, nieczynne prawie całe pierwsze piętro. Fot. Jarosław Myśliwski

Rząd wprowadził zakaz handlu w centrach handlowych. Dlaczego więc w parku handlowym w Tarnowskich Górach, gdzie sprzedaż prowadzą duże sieci, większość sklepów jest otwarta? Natomiast w Centrum Handlowo-Usługowym "Hala" większość boksów pozamykano. – Wygląda na to, że problem tkwi w przepisach. Są niesprawiedliwe – mówi prezes Adrian Wolnik.

Ograniczenia w handlu wprowadzono rozporządzeniem rady ministrów z 6 listopada. "Do dnia 29 listopada 2020 r. w obiektach handlowych lub usługowych, w tym parkach handlowych, o powierzchni sprzedaży lub świadczenia usług powyżej 2000 m2 ustanawia się zakaz handlu detalicznego właścicielom lub najemcom powierzchni handlowej, z wyłączeniem... " i tu następuje lista towarów i usług.

– Zakaz dotoczy prawie całej "przemysłówki". Nasza hala przekracza swą powierzchnią 2 000 metrów kw., więc większość boksów trzeba było zamknąć – mówi Adrian Wolnik, prezes Centrum Handlowo-Usługowego "Hala" w Tarnowskich Górach.

Rozporządzenie ukazało się w piątek wieczorem, od soboty 7 listopada pozamykana jest część boksów na parterze, nieczynne prawie całe pierwsze piętro, gdzie świadczy usługi tylko szewc, krawiec i serwis telefonów komórkowych.

O problemach wielu kupców z tarnogórskiej hali pisaliśmy na początku października. Po zamknięciu w marcu 2/3 stoisk z powodu obostrzeń covidowych, potem słabej wiośnie i lecie, handlowcy liczyli na to, że we wrześniu sytuacja wróci do normy. Nic takiego się nie stało. Wygląda na to, że teraz niektórzy mogą mieć problemy z przetrwaniem kolejnego lockdownu.

Tymczasem większość sklepów w parku handlowym przy ul. Zagórskiej w Tarnowskich Górach jest otwartych. Czynne są prowadzone przez duże sieci handlowe punkty z tych branż, które musiano zamknąć w hali. Gdzie tu możliwość konkurowania na równych zasadach?

Zapytaliśmy sieci Deichmann, CCC i RTV Euro AGD, dlaczego ich sklep są otwarte?

 – Zgodnie z informacjami, jakimi dysponujemy, Centrum Handlowe Tarnowskie Góry jest obiektem, którego działalności nie ogranicza rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 6 października 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Według naszej wiedzy powierzchnia sprzedaży w tym obiekcie  nie przekracza 2 000 m2, co zgodnie z przywołanym rozporządzeniem uniemożliwiałoby handel. Podobne stanowisko przyjęli także inni najemcy, których sklepy we wspomnianym obiekcie również pozostają otwarte. Bazując na powyższych informacjach podjęliśmy decyzję o kontynuowaniu działalności naszego sklepu w CH Tarnowskie Góry. Chcąc jednak uniknąć jakichkolwiek nieporozumień w tej kwestii, skierowaliśmy do najemcy prośbę o ustosunkowanie się do tego tematu." – napisał Tomasz Kwieciński, starszy specjalista ds. marketingu w Deichamnn-Obuwie.

 – Wejście do sklepu przy ulicy Zagórskiej w Tarnowskich Górach znajduje się od strony ulicy. Klienci chcąc zrobić zakupy w CCC, nie wchodzą więc w tym przypadku do środka obiektu handlowego, a wszelkie zasady bezpieczeństwa są ściśle przestrzegane – odpowiedziała Daria Sulgostowska, rzecznik prasowy Grupy CCC.

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi z RTV Euro AGD.

  – Nasi kupcy czują się poszkodowani tą sytuacją i trudno im nie przyznać racji – mówi prezes Adrian Wolnik. 

[ZT]28142[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

EmaEma

8 1

I kaj tyn polski patriotyzm gospodarczy? 14:52, 20.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KlientKlient

10 6

Hala drogo i byle jak 15:14, 20.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%