Modern, jazz, a może hip-hop? Szkoły tańca już rozpoczęły zapisy

Na zajęciach odnajdzie się nie tylko żywiołowe dziecko, ale również to nieśmiałe. Taniec zwiększa wiarę we własne możliwości i skutecznie poprawia samopoczucie. Który styl będzie najbardziej odpowiedni dla naszej pociechy?

Większość szkół tańca już rozpoczęło zapisy na kolejny rok szkolny. Chętnych nie brakuje, mimo że jeszcze niedawno, wybierając zajęcia dodatkowe dla dziecka, rodzice często decydowali się raczej na naukę gry na instrumencie. Taniec kojarzył się głównie ze szkołą baletową czy tańcem towarzyskim. Wszystko zmieniło się wraz z popularnością programów telewizyjnych, propagujących różne style tańca nowoczesnego. Zobaczyliśmy, że tańczyć może każdy, bez względu na wiek i sylwetkę, w dodatku do swojej ulubionej muzyki i w wygodnym stroju.

Jak w teatrze tańca

Modern, jazz, taniec współczesny, a może hip-hop? Bogata oferta zajęć przyprawia o zawrót głowy. Niełatwo dokonać wyboru, nawet po przestudiowaniu opisów poszczególnych stylów tańca, jakie szkoły zamieszczają na swoich stronach internetowych.

– Bliski mojemu sercu jest taniec współczesny, a w połączeniu z modern czy innymi technikami staje się niezwykle widowiskowy. Uważam go za bardziej szlachetny, dający dużo większe pole do kreatywności. Jest zbliżony do teatru tańca, gdzie tancerz staje się twórcą ruchu i nadaje układowi choreograficznemu indywidualny wymiar – opowiada Marzena Kobryń, właścicielka i założycielka Studia Tańca MK w Tarnowskich Górach.

– Warto jednak brać pod uwagę indywidualne preferencje oraz temperament dziecka. Zawsze zachęcam do rozmowy, a nawet wizyty w szkole, żeby bliżej poznać przyszłego ucznia. Wtedy o wiele łatwiej dokonać trafnego wyboru zarówno konkretnych zajęć, jak również instruktora – dodaje.

Nie każdy musi być mistrzem

– Każdy może tańczyć. Powiem nawet więcej: każdy powinien tańczyć! – uśmiecha się Marzena Kobryń. Sama z tańcem związana jest od 6. roku życia, kiedy wstąpiła w szeregi zespołu tanecznego. Ukończyła szkołę baletową, występowała m.in. jako tancerka baletu Opery Dolnośląskiej we Wrocławiu. Autorka wielu projektów artystycznych, animatorka kultury, od blisko 20 lat realizuje się jako pedagog i choreograf.

– Balet jest doskonałą podstawą dla wielu stylów tańca, jak taniec współczesny, modern czy jazz. Pozwala wypracować precyzję ruchu i prawidłową postawę. Co nie oznacza, że każdy tej precyzji potrzebuje. W szkołach tańca odbywają się również zajęcia w formie rekreacji ruchowej, których celem jest praca nad koordynacją, wyczuciem rytmu, nauka prostych układów choreograficznych, ale przede wszystkim dobra zabawa – opowiada Marzena Kobryń.

Taniec coraz częściej przedstawia się jako oryginalną formę aktywności fizycznej, której młodym ludziom zdecydowanie brakuje. Wzmacnia mięśnie, zapobiegając powstawaniu wad kręgosłupa, jest skuteczną formą walki z otyłością. Ma też aspekt terapeutyczny: wyzwala endorfiny, daje "energetycznego kopa" i dodaje wiary w siebie.

– Właśnie tego dzieci i młodzież najbardziej potrzebują. Pandemia odcisnęła piętno na młodych ludziach, którzy często borykają się z problemami emocjonalnymi. Taniec pozwala zwalczyć nieśmiałość, otworzyć się na drugiego człowieka. Staje się pasją, którą można się pochwalić i zapracować na uznanie rówieśników. Bez względu na wiek w pewnym momencie staje się stylem życia – i sposobem na życie – uśmiecha się Marzena Kobryń.

[ZT]32546[/ZT]