Zamknij

Pokazy handlowe i prawie milion złotych kar. Ofiarami najczęściej seniorzy. UOKiK interweniuje

19:00, 13.01.2022 esp
Skomentuj Ofiarami naciągaczy na pokazach często padają seniorzy. Zdjęcie poglądowe, Pixabay Ofiarami naciągaczy na pokazach często padają seniorzy. Zdjęcie poglądowe, Pixabay
reo

Około 916 tys. zł kar nałożył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za nieuczciwe praktyki na pokazach handlowych.

- Eliminujemy patologie, do jakich dochodzi podczas pokazów handlowych, a których ofiarami często są seniorzy. Ukarani przedsiębiorcy wykorzystywali ich obawy o zdrowie albo manipulowali cenami tak, aby uczynić zakup niezbędnym lub atrakcyjnym – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Kolejne oszukańcze praktyki to informowanie, że od umowy nie można odstąpić, co jest kłamstwem. Pojawiały się też niedozwolone klauzule, które utrudniały jej rozwiązanie.

Po raz pierwszy UOKiK skorzystał z możliwości nałożenia kary na menedżera odpowiedzialnego za doprowadzenie do naruszeń praw konsumentów. Członek zarządu spółki Magforte ma zapłacić 250 tys. zł.

- Menedżer, który umyślnie dopuścił do nieuczciwych praktyk wobec konsumentów, powinien osobiście ponosić za to odpowiedzialność. Zatwierdzał on treści ulotek z zaproszeniami na badania, szkolił handlowców i nadzorował sposób prowadzenia przez nich pokazów – zaznacza Chróstny.

W przypadku wspominanej spółki chodziło o pokazy, na których sprzedawano urządzenia do magnetoterapii. Jednak ulotki z zaproszeniami sugerowały, że chodzi o niekomercyjne badania medyczne. Do tego wmawiano klientom, że ich stan zdrowia jest na tyle zły, że muszą kupić drogie urządzenia, które będą remedium na wszelkie dolegliwości. Rzekome badania przeprowadzali sami handlowcy i sami też je interpretowali. O sprawie UOKiK powiadomił prokuraturę.

Inna organizatorka pokazów sprzedawała sprzęt AGD i urządzenia do masażu. Informowała, że są promocje, tyle że rzekoma wyższa cena katalogowa tak naprawdę nigdy nie obowiązywała. Mało tego, produkty nie były nawet warte „promocyjnej” ceny.

UOKIK zwraca też uwagę na niedozwolone adnotacje w umowach, które mają utrudniać albo nawet uniemożliwiać odstąpienie od umowy. To np. „towar wydano na miejscu, rozpakowano, zerwano plombę, urządzenie nie podlega zwrotowi”, „oferta wyprzedaży letniej, towar pokazowy, nie podlega zwrotowi”. Tymczasem zakup w promocji czy rozpakowanie opakowania w niczym nie ogranicza prawa do bezkosztowego odstąpienia w ciągu 14 dni od umowy zawartej na pokazie.

Wszystkie podjęte w grudniu decyzje UOKiK są nieprawomocne, przedsiębiorcom i członkowi zarządu spółki przysługuje odwołanie do sądu.

[ZT]34317[/ZT]

 

(esp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

garrygarry

2 0

Mialem okazje odkrecac caly ten szajs po tesciowej troche formularzy i poszlo.
Niektore miasta wprowadzily zakaz wjazdu tym firmom i tak powinno byc wszedzie poniewaz to jest normalne oszustwo na seniorach ktorzy nie maja pojecia co sie dzieje. 08:02, 14.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Rafał ZRafał Z

0 0

Fajnie że uokik się tym zajmuje,niestety w większości spraw jest już za późno.To wierzchołek góry lodowej.Bo często takie firmy przyjeżdżają na weekend do miasta gdzie urządzają prezentację i potem znikają.Kuszą emerytów darmową paczką kawy.Na pokazach jest pranie mózgu i NLP.Poświęćcie lepiej ten czas na pobycie z wnukami emeryci. 16:29, 14.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%