Zamknij

Treningi sportowe przenoszą się do internetu. On-line ćwiczą dzieci i sportowcy

15:18, 02.04.2020 Alicja Jurasz Aktualizacja: 15:21, 02.04.2020
Skomentuj

Ograniczenia związane z pandemią koronawirusa mocno uderzyły w sport. Zawieszone są treningi i zajęcia sportowe. Ale dzieci i młodzież potrzebują ruchu, a zawodowi sportowcy muszą trenować, żeby nie stracić formy.

TKS Karate Tarnowskie Góry postawił na zajęcia w sieci.

– Nie mamy innego wyjścia. Rozpoczęliśmy treningi przez internet, podzieleni na grupy. Okazało się, że cieszą się dużą popularnością wśród rodziców i dzieci. Za pierwszym razem w trzech grupach wzięło udział w sumie 70 osób – mówi trener i wiceprezes TKS Bogdan Lubos.

Zajęcia odbywają się zgodnie z harmonogramem jeszcze sprzed czasów epidemii. Dla rodziców są przewidziane specjalne zajęcia bezpłatne. Klub apeluje o nierezygnowanie z treningów i opłacanie składek, bo w przeciwnym razie przestanie istnieć. 

On-line będą też trenować czołowi zawodnicy TKS. – Stawiam na to, że taka sytuacja potrwa jeszcze z dwa miesiące, a jeśli się zagapimy, po tym czasie spotkam się z grupą emerytów i rencistów. Damy sobie radę – zaznacza Bogdan Lubos. 

Karatekom przepadły już mistrzostwa Europy, które na początku kwietnia miały odbyć się w Tbilisi oraz mistrzostwa świata w Osace, na przełomie maja i czerwca.

– Boję się, co przyniesie ten rok. Trzeba będzie rozliczyć dotacje, nie wiem, ile osób będzie z nami trenować. Nie ukrywajmy, że zajęcia sportowe są w ostatniej grupie potrzeb. Najpierw będzie się myśleć o zabezpieczeniu bytu, a potem innych sprawach – zauważa trener.

Ale widzi też pozytywy. Trudna sytuacja zmusza do innowacyjnych rozwiązań, jak np. treningi w internecie na żywo i na pewno będzie można z nich korzystać w przyszłości. 

Treningi w sieci to wyzwanie dla sportów drużynowych, na czele z piłką nożną.

– Aktualna sytuacja jest trudna, ale do przejścia. Trenujemy w domu ze sprzętem, który posiadamy. To bardziej podtrzymanie aktualnej formy. Ciężko ćwiczyć elementy typowo piłkarskie w domu, pracujemy nad tym, nad czym możemy. Osobiście tęsknię bardzo za sportowymi emocjami i treningami z drużyną, ale na ten moment są rzeczy ważniejsze – mówi piłkarka Wiktoria Aumiiller.

Rozgrywki piłkarskie są zawieszone do 26 kwietnia. Jeśli uda się je wznowić dla drużyn we wszystkich ligach, będzie to oznaczało bardzo intensywne nadrabianie zaległości.

– To będzie trudne, bo większość dziewczyn oprócz grania w piłkę pracuje. A jeśli liga miałaby zostać dokończona, to mecze musiałyby odbywać się nawet dwa razy w tygodniu, żeby zdążyć przed rozpoczęciem następnego sezonu. To może okazać się  problematyczne, bo nie każdy dostanie wolne w pracy. Sama chciałabym dokończyć sezon, dla mnie zakończenie rozgrywek na tym etapie jest nie w porządku – dodaje Wiktoria Aumiiller. 

Sezon zakończyli już koszykarze z KKS Tarnowskie Góry. Jak informuje trener Radosław Kuciński, rozesłał zawodnikom indywidualne plany, na podstawie których mają pracować w domu. – Oczywiście w miarę możliwości. Wiem, że się do nich stosują, bo dzwonią i opowiadają o swoich przygotowaniach – mówi. 

W domu trenują też tenisiści stołowi. – Mogą w domu zrobić zajęcia ogólnorozwojowe, pooglądać swoje gry. I tyle – kwituje trener MKS Skarbek Tarnowskie Góry Marian Michalski. 

Na treningi i zajęcia w sieci przestawiają się też instruktorzy fitnessu i jogi. Niektórzy transmitują je w mediach społecznościowych. Inni zapraszają do wspólnego treningu za symboliczną opłatą.  Dzięki temu kwarantanna nie musi oznaczać braku aktywności fizycznej. 

(Alicja Jurasz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%