Zamknij

Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Śląskim czeka na otwarcie dla zwiedzających. Ma też pomysły na działalność w internecie

13:35, 11.05.2020 aj Aktualizacja: 13:42, 11.05.2020
Skomentuj Fot. Archiwum CEKUŚ Fot. Archiwum CEKUŚ

Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Śląskim czeka na zgodę sanepidu i wkrótce będzie otwarte dla zwiedzających.  Instytucja ma dużo planów i pomysłów jak funkcjonować w innych warunkach, niż przed epidemią. 

Jak przyznaje dyrektor CKŚ Stanisław Zając prace nad otwarciem trwają od momentu, kiedy tylko pojawiły się informacje o pierwszym etapie odmrażania instytucji kultury. W kontakcie z sanepidem jest starostwo powiatowe i wszyscy czekają na zielone światło. 6 maja odbyło się spotkanie z pracownikami centrum. 

– Dotyczyło tego, jak będziemy pracować w tych odmiennych realiach. Jesteśmy też w trakcie opracowywania nowej strategii dla CKŚ, która umożliwi nam lepsze funkcjonowanie w nowej rzeczywistości. Musimy liczyć się z tym, że zwiedzających nie będzie tyle samo, co wcześniej. Przykładowo w sali koncertowej przy zachowaniu zalecanych odstępów może przebywać 8 do góra 10 osób – mówi dyrektor.

Centrum tak jak inne instytucje kulturalne musi w większym stopniu niż wcześniej przenieść się do internetu i nad tym cały czas trwają prace, są też pewne plany. Dyrektor nie chce ich jeszcze zdradzać. 

Pandemia mocno zmieniła kalendarz wydarzeń. W kwietniu dużym wydarzeniem miała być wystawa malarza i profesora Akademii Sztuk Pięknych Jacka Rykały. Nie ma możliwości przesunięcia jej na inny termin, gotowy jest zresztą towarzyszący jej katalog. Będzie miała więc bardziej wirtualny charakter, tak jak inne planowane wystawy. 

Ale zamknięcie instytucji miało też pewne plusy. Pracownicy mieli czas, żeby opracować gigantyczny materiał związany z planowaną wystawą "Spotkanie po latach" – poświęconą ludziom, dzięki którym rezydencje Henckel von Donnersmarcków istniały i funkcjonowały jak dobrze naoliwiona maszyna. Ludzie ci już dawno odeszli, ale pozostały po nich wspomnienia i fotografie. 

– Przed artystami i dyrektorami kulturalnych instytucji stoi duże wyzwanie – wykreowanie nowego sposobu dotarcia do odbiorcy i wzbudzeniem w nim ochoty, żeby sztukę oglądać w inny sposób niż dotychczas – mówi Stanisław Zając. 

(aj )

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%