Zamknij

Gmina może zapłacić kilka milionów złotych z własnego budżetu za podrzucone odpady

17:45, 19.11.2023 aj
Skomentuj Kiedy firma zaczęła zwozić odpady mieszkańcy mieli sporo zastrzeżeń do jej działalności. Fot. Alicja Jurasz Kiedy firma zaczęła zwozić odpady mieszkańcy mieli sporo zastrzeżeń do jej działalności. Fot. Alicja Jurasz

Nawet kilka milionów złotych może kosztować gminę Zbrosławice usunięcie toksycznych odpadów, które porzucono na jej terenie. Podobnego scenariusza obawiają się władze gminy Tworóg. Chodzi o odpady składowane przy ul. Zakładowej w Brynku. 

W 2017 roku pozwolenie na składowanie odpadów na ul. Zakładowej w Brynku wydał wydział środowiska Starostwa Powiatowego w Tarnowskich Górach. Nie poinformował o tym gminy Tworóg, więc ani samorząd, ani mieszkańcy nie mieli szans, żeby decyzję zablokować.

Kiedy firma zaczęła zwozić odpady mieszkańcy mieli sporo zastrzeżeń do jej działalności. Urząd gminy miał z kolei kłopot z przeprowadzeniem kontroli. Sprawa trafiła nawet w 2019 roku do prokuratury, ale ta umorzyła śledztwo. W uzasadnieniu była wtedy mowa o tym, że w czasie oględzin na działkach były tworzywa sztuczne, guma i opakowania. Z opinii biegłych wynikało, że odpady zdeponowane w Brynku nie stanowiły zagrożenia dla środowiska naturalnego. 

Kontrola WIOŚ 

Kilka tygodni temu Śląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wstrzymał działalność firmy P.U.H Agropol, która w Brynku składowała odpady. Stwierdzono, że mogły stwarzać zagrożenie dla środowiska oraz zdrowia i życia ludzi.

Kontrola WIOŚ trwała od marca do września. Wykazała, że przedsiębiorca magazynuje na tym terenie, w sposób niezgodny z przepisami ochrony środowiska, znaczne ilości odpadów niebezpiecznych. Kontrole przeprowadzone przez inspektorów potwierdziły, że stwarzają one zagrożenie dla środowiska oraz zdrowia i życia ludzi. W tej sytuacji podjęta została decyzja o wstrzymaniu możliwości dalszego zbierania odpadów, która podlegała natychmiastowemu wykonaniu.

– Od 2017 roku obawialiśmy się takiej sytuacji, że odpady okażą się zagrożeniem. Liczymy, że ktoś odpowie za ich składowanie, jest w końcu właściciel firmy. Wszystko co się działo wokół tej sprawy to efekt słabości przepisów. Starostwo wydało decyzję, w sumie nie miało innego wyjścia, a teraz gmina może za to odpowiadać – mówi wójt Eugeniusz Gwóźdź.

Jeśli właściciel nie posprząta szkodliwych odpadów, spadnie to na barki samorządu, a koszty są ogromne. 

– Oczywiście obawiamy się, że może do tego dojść, tak samo jak tego, że np. wybuchnie tam pożar – mówi wójt. 

Problem gminy Zbrosławice 

Z podobnym problemem boryka się gmina Zbrosławice. Pod koniec lutego 2019 r. na działkę przy ul. Oświęcimskiej w Zbrosławicach trafił transport odpadów. Okazało się, że znajduje się tam ok. 360 beczek i 8 mauzerów, czyli plastikowych, okratowanych pojemników. Były w nich farby, lakiery i inne toksyczne odpady. Wszystkie zakwalifikowano jako niebezpieczne. Ich usunięcie ma kosztować miliony złotych i ma zająć się tym gmina.

– Działka została skomunalizowana. To decyzja wojewody śląskiego, od której się odwołujemy. Jednocześnie szukamy firmy która pomoże nam napisać wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o sfinansowanie usunięcia odpadów – przyznaje zastępczyni wójta Katarzyna Sosada. 

Czytaj także:

Tarnowskie Góry i Ożarowice na podium. Ranking gmin

Tarnowskie Góry. Nowa szefowa dróg powiatowych

[ZT]45198[/ZT]

 

(aj)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

Gdy Gdy

5 1

Chodziło o pozwolenie to gminy niko się nie pytały ,tylko kasowały za dzierżawę a gdy zrobiło się śmierdząco to teraz wyciągają rękę do województwa i ochrony środowiska - pomóżcie .Chyba powinni sami płacić ,przecież w każdym urzędzie są radcy prawni którzy pomagają przy umowach .Widać że fachowcy tylko na etacie a efekty wychodzą po czasie . 21:13, 19.11.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BryniolBryniol

3 0

Nie wiem jaka dzierżawa??? Teren na którym gromadzone są odpady jest prywatny, a decyzję na ich gromadzenie wydało Starostwo. Pozdrawiam 11:22, 20.11.2023


reo

12341234

4 2

Czy to nie ta sama ulica,przy której teraz wojt upiera się,żeby zrobić 21 hektarow terenu przemysłowego?


23:28, 19.11.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Morfeusz Morfeusz

0 0

Cóż ktoś sobie zarobił grube miliony na śmieciach🤮🤮🤮 19:14, 20.11.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkanka Mieszkanka

1 0

Nie rozumiem jednego, ciągle tylko Wójt chce 12ha przebranżowić na osrodek przemysłowy. Wójt chce... Wójt to... Wójt tamto... a gdzie Rada Gminy? Czy tylko Wójt urzeduje w pałacyku w Tworogu? Czy tylko on głosuję itd. Ludzie opamietajcie się, przecież 2017 r. zaczęto przywozić to świństwo na teren Brynka, w 2019r., za pozwoleniem powiatu! Nic wspólnego nie miał z tym Wójt jeszcze Gmina Tworóg złożyła zawiadomienie do prokuratury ta odrzuciła pismo. To co ma Gmina ma zrobić? Jakich narzędzi użyć by karę poniósł podmiot prywatny który pozwolił na swojej prywatnej działce skladac odpady, osoba odpowiedzialna za te odpady. Czyli osoby z powiatu nie Gminy! W dobie internetu zmasowanych informacji wszędzie można znaleźć kto i w jaki sposób odpowiada za zanieczyszczanie środowiska. A tu ewidentnie winny właściciel ziemi jak i ten co to przywoził za pozwoleniem POWIATU!!!! 15:57, 24.11.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wróg Wróg

1 0

Widać że Ojrzyński znów w ataku! Chlopie jak ci się nudzi idź do lasu liście grabić. Tak się uwziasc nie zna przepisów nie mieszkal tu 2017 roku a ciągle tylko szuka afer. Chlopie jestes konfliktowym zakompleksionym kolesiem co szuka poklasku w osobach jak M. J. bo inni już nie wierzą w twoje bajki. Sfrustrowany właściciel e-fv i pseudopsycholozka idealnie dobrani do szukania afer. Pomieszkaj tu chlopie chociaż 10 lat i wtedy rob pośmiewisko z siebie ciulu! 16:04, 24.11.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%