Nieudana okazała się próba podwyższenia diet miasteczkowskich radnych i burmistrza. Za to więcej dostaną sołtysi Brynicy i Bibieli oraz przewodniczący rady dzielnicy Żyglin-Żyglinek.
Przypomnijmy, że w styczniu radna Agata Śliwa zaproponował podwyżki dla radnych, sołtysów, przewodniczącego i burmistrza. Zdania były bardzo podzielone, przeważyły te sceptyczne i projekt uchwały wrócił do komisji, żeby wypracować kompromis.
W marcu dyskutowano już tylko o podwyżkach diet sołtysów i przewodniczącego rady dzielnicy.
– Mają coraz więcej obowiązków, coraz więcej pracy. Jest to między innymi związane z tym, że poszerzyły się możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych. Powinni więc mieć wyższe diety – mówił na sesji rady miejskiej jej przewodniczący Tomasz Respondek.
Przegłosowana przez radnych podwyżka jest prawie dwukrotna – z ok. 241 zł do ok. 469 zł miesięcznie.
Takie13:34, 08.04.2021
3 0
100%. to nawet emeryci nie dostali....Czy to zachłanność? Dziś jeszcze raz ,a za rok znów spróbujemy? Może się uda podwyższyć diety- a gdzie idea? 13:34, 08.04.2021
Tylko 20:31, 08.04.2021
1 3
Dla tych z pisu! 20:31, 08.04.2021
Obserwator 23:12, 08.04.2021
2 0
Jest pandemia wszystko działa inaczej, urząd działa na pół gwizdka bo co rusz to ktoś chory. Jakie zwiększenie możliwości pozyskania środków zewnętrznych skoro nie uchwalono dokumentów do ich przyznawania masakra - dla kogo ta ściema. A i jeszcze jedno od kiedy to radni, przewodniczący zajmują się pozyskiwaniem środków dla gminy? 23:12, 08.04.2021