Samo zabudowanie paneli trwało zaskakująco krótko. Firma, mimo niesprzyjającej pogody, uporała się z tym w sześć dni. Natomiast doprowadzenie do rozpoczęcia budowy zajęło ponad półtora roku.
Jesienią 2019 r. Kalety otrzymały promesę na 917 tys. zł z funduszy unijnych na utworzenie instalacji fotowoltaicznych, w tym największej dla oczyszczalni ścieków. Magistrat musiał dwukrotnie ogłaszać przetarg na jej zbudowanie. Wybrana za pierwszym razem firma nie wywiązywała się z robót, nie wykonała na czas prac projektowych i ostatecznie miasto zerwało z nią umowę. Drugi wykonawca okazał się solidny. Zaoferowana w przetargu cena to 729 tys. zł.
Projekt obejmował jeszcze trzy mniejsze instalacje, każda po 5 kW, które zamontowano na budynkach szkół w Miotku i Kaletach oraz kaletańskiego przedszkola. Ich koszt to 75 tys. zł. W sumie wydano niewiele ponad 800 tys. zł, znacznie poniżej kosztorysu, który opiewał na 1,1 mln zł. Unijne dofinansowanie wyniesie 85 proc.
Montaż instalacji rozpoczęto w połowie kwietnia, po 6 dniach była gotowa.
– Miesięczne rachunki za energię, zużywaną przez oczyszczalnię, wynosiły kiedyś 30 tys. zł. Potem po montażu stosunkowo niewielkiej instalacji fotowoltaicznej udało się je ograniczyć do 20 tys. zł – powiedział nam jesienią 2019 r. Klaudiusz Kandzia, burmistrz Kalet. Instalacja, która powstała, przy odpowiednich warunkach atmosferycznych będzie w stanie zaspokoić całe zapotrzebowanie oczyszczalni na energię elektryczną. Jej moc szczytowa sięga 200 kW.
[ZT]30535[/ZT]