Najważniejsze prace już się zakończyły, choć cała inwestycja jeszcze nie. Przy ul. Głównej w Zendku zbudowano chodnik i kanalizację deszczową oraz odtworzono nawierzchnię drogi. Jednak wielu mieszkańców nie jest zadowolonych z efektu.
Długo wyczekiwany remont ul. Głównej rozpoczął się jesienią 2020 r. Mieszkańcy liczyli na pierwszy od 50 lat remont drogi z prawdziwego zdarzenia, a tymczasem projekt de facto przewidywał tylko położenie nowego asfaltu.
– Z jednej strony drogi są chodnik i studzienki kanalizacyjne. Z drugiej nie ma nawet krawężników, pobocze przy asfalcie wysypano frezem. Nie połączył się z nawierzchnią, jest rozjeżdżany przez auta i już się kruszy. Wygląda to koszmarnie. Czy po jednej stronie drogi mieszkają lepsi mieszkańcy, a po drugiej gorsi? Tak nie powinno być. Do tego część wyremontowanej drogi jest bardzo nierówna, są na niej zwężenia – mówi sołtys Zendka Arkadiusz Wyszyński.
Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Barbara Myland była na wciąż jeszcze placu budowy i sama też ma zastrzeżenie, m.in. właśnie do wykończenia drogi. Wykonawca ma wykonać poprawki. Jednak szału nie będzie, bo jak wspominaliśmy, w projekcie inwestycji kompleksowego remontu drogi nie było. Stąd też m.in. problemy z odwodnieniem całej ul. Głównej i zalewaniem posesji. Na to też zwraca uwagę sołtys.
– Na początku Zendka podczas budowy chodnika zakopano rów, który odbierał wodę z drogi i pól. Prosiliśmy, żeby w zamian zrobić drenaż, ale nic z tego nie wyszło. W efekcie zalewane są posesje. Zresztą jest z tym problem nie tylko w tym miejscu. Nie powstało tyle studni chłonnych, ile było w projekcie, nie ma studzienek kanalizacyjnych po jednej stronie drogi. Odwodnienie drogi potraktowano po macoszemu i w efekcie mieszkańcy mają zalane piwnice – podkreśla Arkadiusz Wyszyński.
Dyrektor ZDP zaprzecza, jakoby zakopano rów odwadniający. Nie miano też budować studni chłonnych, tylko zbiorniki rozsączające. Jednak i z nich zrezygnowano, bo kwestię odwodnienia ma załatwić system kanalizacji deszczowej. Barbara Myland zdaje sobie sprawę z kłopotów z zalewaniem posesji. Na sporym odcinku ul. Główna nie ma praktycznie żadnego nachylenia i stąd kłopoty z jej odwodnieniem. – Szukamy rozwiązania tego problemu – zapewnia Barbara Myland.
Koszt inwestycji opiewa na niespełna 4,2 mln zł. Sołtys Zendka nie rozumie, jak można wydać tak dużo pieniędzy i jednocześnie mówić, że prace obejmowały przede wszystkim chodnik, a drogę robiono "przy okazji". Jego zdaniem należało zaplanować kompleksowy remont i zrobić wszystko porządnie, nawet gdyby miało to być robione odcinkami i trwać dłużej.
Edward G.17:12, 11.06.2021
Kuriozum👎 17:12, 11.06.2021
Byle kase dostać 20:09, 11.06.2021
Przyjechali, robotę odwalili na odp#€r#@! i myślą że na wsi to wystarczy po łebkach poklepać, kasę skasować a za parę lat przyjdzie droga do remontu i tak to się potem ciągnie. Im lepiej zrobisz tym potem mniej zleceń będzie ... A nie jest tak ? 20:09, 11.06.2021
Przez lewe ramie do 23:00, 11.06.2021
Nie koszt inwestycji opiewa na niespełna 4,2 mln zł, tylko koszt bezmyślności opiewa na niespełna 4,2 mln zł. 23:00, 11.06.2021
Użytkownik13:14, 12.06.2021
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Zmotoryzowany 23:29, 12.06.2021
ZDP działa, jak działa... ostatnio pojawiły się projekty przebudowy układu drogowego w rejonie wiaduktu na ulicy Kużaja w Radzionkowie, który ma być przebudowany w ramach modernizacji LK131. Wykonawca, zgodnie z dokumentacją przetargową powinien wybudować dodatkowy pas ruchu (prawoskręt) na ulicy Kużaja. Owszem, projekt to przewiduje, ale uważam, że ten dodatkowy pas ruchu jest zdecydowanie za krótki. Tworzące się tam korki w godzinach szczytu, predysponowałyby do budowy dodatkowego pasa ruchu, już od styku z ulicą Gwarków, a nie tylko pod samym wiaduktem.
Budowa dłuższego prawoskrętu, upłynniłaby w dużo większym stopniu ruch samochodowy w tym miejscu. ZDP powinien o takich sprawach pomyśleć, i o takie sprawy zawalczyć. 23:29, 12.06.2021
Dana 00:07, 13.06.2021
Wykonując publiczne- zniszczyli prywatne i nikt tam nie poczuwa się do odpowiedzialności! skandal! 00:07, 13.06.2021
taaaak08:45, 13.06.2021
0 0
to jest ,ogłaszają przeterg a potem wybierają najtanszą oferte firmy "fitulityn-geszeft" i dziwią się ze jest jak jest, mnie to przypomona niektóre firmy budowlane z "zapleczem technicznym" w postaci zepsutej betoniarki i złamanej łopaty, 08:45, 13.06.2021