Zalew Nakło-Chechło zarasta roślinnością. Już w ubiegłym sezonie było źle, w tym może być jeszcze gorzej. Kąpiel z wywłócznikiem to średnia przyjemność, jednak koszty jego koszenia są bardzo duże. Na razie samorząd chce wykonać badania wody i osadu.
W pierwszej kolejności gmina wystąpiła do Politechniki Śląskiej z pytaniem, ile kosztowałoby wykonanie badań wody i osadów. To podstawa do tego, by podjąć decyzję, jak przeciwdziałać zarastaniu zalewu Nakło-Chechło. Podana cena to ok. 100 tys zł netto.
– Taka kwota na same badania jest dla nas zbyt wysoka, zwłaszcza że budujemy kanalizację, a to duża i droga inwestycja – mówi zastępca wójta Świerklańca Anna Kubica.
Urzędnicy pytali więc dalej – kolejne oferty opiewały na niecałe 80 tys. zł i 65 tys. zł. Jednak podczas jednego ze spotkań nad zalewem wędkarze podpowiedzieli, że Instytut Podstaw Inżynierii Środowiska PAN w Zabrzu statutowo badał wodę w zalewie. Świerklaniecki samorząd liczy, że udostępni on wyniki tych badań.
– Zapytaliśmy instytut, jakie wyniki badań mogą nam udostępnić i ile to będzie kosztowało. Na pewno jednak będzie to mniejsza kwota niż w przypadku wykonywania badań od podstaw. Spotkanie w tej sprawie odbędzie się w pierwszej połowie stycznia – informuje zastępczyni wójta.
Jedną z metod walki z zarastaniem zbiornika jest jego koszenie. Tyle, że to ogromne koszty. W przypadku całego zalewu samorząd dostał ofertę, która opiewa na ok. 14,8 mln zł. Częściowe koszenie, konkretnie 40 hektarów, to ceny między 600 a 800 tys. zł rocznie.
– Nie stać nas na to. Ubiegły sezon nad zalewem zakończył się stratami, do tego gmina nie jest jego właścicielem, a jedynie dzierżawcą. Poprosiliśmy więc inne instytucje o pomoc i wsparcie finansowe – zwraca uwagę Anna Kubica.
Na liście tych, których zapytano o wsparcie działań związanych z funkcjonowaniem zalewu Nakło-Chechło są: Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego, Wojewoda Śląski.
Zastępczyni wójta zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię. – Przy zastosowaniu metod biologicznego oczyszczenia zalewu jest ryzyko, że będzie zamulony. Naszym atutem jest to, że zawsze była tam czysta woda, a to zasługa m.in. roślinności. Musimy więc znaleźć najlepsze rozwiązanie – zaznacza.
W tej chwili samorząd daje sobie czas na podjęcia decyzji do marca, kwietnia, gdyż wtedy będzie już trzeba rozpocząć konkretne działania w walce z wywłócznikiem.
[ZT]34147[/ZT]
0
0
0
0
0
0
yorQ20:37, 04.01.2022
Jak wędkarze będą wrzucać całe tony zanęty to nic temu nie pomoże. 20:37, 04.01.2022
Bieda01:09, 05.01.2022
Nie stać nas na to... nie stać nas na tamto... Ważne, że wójt i reszta dostała podwyżki. Te pieniążki po prostu im się NALEŻAŁY. A zalew??? Luz - weźmie się kolejną pożyczkę, i tak przez następne dziesięciolecia spłacą MIESZKAŃCY (którzy są truci lokalnym smogiem, jeżdżą po dziurawych drogach, chodzą poboczami ruchliwych dróg bo nie wszędzie są chodniki /21szy wiek.../, spacerują po dewastowanym parku i wycinanych lasach...). Ważne, że kolejne markety stawiają. Brawo WY. 01:09, 05.01.2022
Pavo 08:43, 05.01.2022
Przeprowadzić dokładne analizy wody i zbadać jak ma się jej stan do oprysków i nawozów używanych przez lokalnych rolników którzy kupują produkty od Monsanto Bayer i innych grup które nas trują.
08:43, 05.01.2022
yorQ09:34, 05.01.2022
A na szpitale nie było nie ma i nie będzie pieniędzy 09:34, 05.01.2022
Karawaniarz 09:42, 05.01.2022
Zalew ma wielki potencjał, niestety włodarze nie mają zielonego pojęcia ani ochoty żeby go wykorzystać. Przykład Pole kempingowe - obsługa od godziny 8.00 do 17.00 a potem "róbta co chceta". Lokalsi dawają czadu całe noce, więc nie dziwota że pole świeci pustkami - ludzie chcą odpocząć a nie słuchać łomotu i jazgotu całą noc. Takich bezsensów jest więcej. Gołym okiem widać brak gospodarskiego podejścia do tematu. Pieniądze to nie wszystko. 09:42, 05.01.2022
Olo13:00, 05.01.2022
Ot macie kapitalizm i demokrację...I nieodpowiednich ludzi na stanowiskach którzy jak kapitalisci tylko swojego portfela patrza a o zalewie to pojęcia nie mają . Za komuny problemu nie było...teraz dzierżawa, podspolka podwykonawcy i inne cuda-twory 13:00, 05.01.2022
Gomułka22:40, 05.01.2022
Aś wymyślił z tą komuną... Problemu nie było bo ludzie z zakładów dostawali takie "bonusy" i se mogli nad Chechłem turnus spędzić. A prawda była taka, że raz nikogo nie było stać na nic więcej a dwa nie było turystyki zagranicznej dla szarych obywateli. Takie uroki komuny. 22:40, 05.01.2022
inny17:14, 05.01.2022
Wpuścić amura i on wygryzie zielenizne 17:14, 05.01.2022
Boss20:47, 05.01.2022
Jakoś za czasów PRL było zielsko koszone to kto wówczas płacił?? 20:47, 05.01.2022
Slejw22:43, 05.01.2022
A za PRLu to tam coś rosło? Chyba flaszki po Żytniej. 22:43, 05.01.2022
XXX20:48, 05.01.2022
Obecnie w rękach prywatnych odgradzają się i resztę mają w czterech literach. 20:48, 05.01.2022
YYY22:45, 05.01.2022
A z tych rzeczonych 4 liter produkty uboczne trafiają gdzie??? No na pewno do kanalizacji ;) Takie klimaty. 22:45, 05.01.2022
Zielnick22:31, 05.01.2022
Od lat na średniej Tyrawie z powodzeniem działa "aerator" woda czysta i nie wali glonami a rośliny są nadal
🙂 22:31, 05.01.2022
Gaxy16:37, 06.01.2022
Przeciez to sztuczny zbiornik i natura robi z nim porządek. O co tyle hałasu? Wydawanie publicznych pieniędzy na to bajoro jest bez sensu no chyba że przyniesie dochodu do budżetu a przy nowym ładzie to już prawie niemożliwe do osiągnięcia. 16:37, 06.01.2022
Zefel20:25, 06.01.2022
Jakby ludzie nie sikali do wody to by się taki syf nie zrobił. Ile już tam toy toyow pływało bo jakiś *%#)!& go tam wrzucił. To jest zamknięty zbiornik wodny i należy o niego dbać a nie tylko korzystać 20:25, 06.01.2022
Knefel22:56, 06.01.2022
Swoje robią okoliczni "mieszkańcy". Wiadomo - wywóz szamba kosztuje... Dla niektórych samo postawienie szamba to wyzwanie. Wszystko idzie "do ziemi" a później spływa z deszczem... Zresztą co tam będę pisał - wystarczy wygooglować ile razy sanepid wykrywał nieczystości. 22:56, 06.01.2022
Gizd15:05, 10.01.2022
Zarośnie w pierony. Zoboczycie 15:05, 10.01.2022
2 2
To przez zanete wędkarską? Haha małe prywatne zbiorniki są zasypywane tonami zanęty rocznie i nic się nie dzieje 08:27, 05.01.2022
1 1
Na stawach gdzie jest płynąca woda, inne są czyszczone np. te koło Kokotka 09:42, 05.01.2022