Wczoraj wieczorem mundurowi z Tarnowskich Gór odebrali alarmujące zgłoszenie. Mężczyzna bał się o życie swojego znajomego.
Zgłaszający rozmawiał z kolegą pracującym w firmie przy ul. Zagórskiej w Tarnowskich Górach. Ten powiedział mu, że źle się czuje, ma ból w klatce piersiowej. Później już nie odbierał telefonu.
Zgłaszający przestraszył się, że stało się coś złego. Nie mógł sam pojechać do Strzybnicy, więc o wszystkim zawiadomił służby ratunkowe.
Policjanci, strażacy i pracownicy pogotowia ratunkowego pojechali do kotłowni przy ul. Zagórskiej. Medycy przebadali pracującego tam mężczyznę, znajomego zgłaszającego, ale okazało się, że nie ma potrzeby zabierania go do szpitala.
Swoje badanie wykonali też policjanci. Alkomat wykazał, że 56-letni tarnogórzanin ma w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu.
Teraz policja prowadzi postępowanie w sprawie wykroczenia – podjęcia czynności zawodowych pod wpływem alkoholu.
Czytaj też:
Zalew Nakło-Chechło. Wójt: opłata nie jest za wjazd, tylko za parkowanie
Uwielbiam z paniami jeździć. PKM Świerklaniec szuka kierowców
[ZT]37253[/ZT]
.10:43, 05.08.2022
4 4
Ciekawe co na to kierownictwo 10:43, 05.08.2022
baran18:24, 21.09.2022
1 0
jak uwazaz baranie z lotniska 18:24, 21.09.2022