W ubiegły piątek przed godz. 20:00 dyżurny piekarskiej komendy przyjął zgłoszenie dotyczące kierowcy, który uderzył pojazdem w latarnię, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się potem okazało, samochód prowadził 34-letni bytomianin. Był pod wpływem alkoholu.
Porzucone auto oraz biegnącego, nerwowo zachowującego się mężczyznę, chwilę po tym, jak samochód uderzył w latarnię, zauważył jadący ulicą Oświęcimską podporucznik służby więziennej, na co dzień pełniący służbę w Areszcie Śledczym w Tarnowskich Górach. Zatrzymał biegnącego mężczyznę i powiadomił piekarskich policjantów. Obecni na miejscu mundurowi ustalili, że zatrzymany nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, ale także, że jest osobą poszukiwaną do odbycia kary 7 miesięcy pozbawienia wolności. Badanie alkomatem wykazało, że 34-latek w organizmie miał blisko 2 promile alkoholu.
Całe zdarzenie drogowe zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu miejskiego (nagranie tutaj). O dalszym losie mężczyzny zadecyduje teraz sąd.
Hanys 18:02, 20.05.2020
0 1
Wom poltonie to ino dac dwa kolka i keta z pancra a nie Auto lochlapuse wredne takigo smiecia zutylizowac ! 18:02, 20.05.2020