Podejrzenie wzbudziła technika jazdy poprzedzającego ich bmw. Kierowca jechał całą szerokością drogi. Nie pozostali obojętni i być może ktoś przejeżdżający w sobotę około godz. 17 w okolicach Wieszowy, może być im wdzięczny za uratowanie życia.
Dwaj mężczyźni z Zabrza i Pyskowic jechali za bmw pewien czas, a gdy samochód zjechał na stację paliw w Wieszowie, zatrzymali się koło niego, zajrzeli do środka i ich podejrzenia się potwierdziły. Wyjęli ze stacyjki bmw kluczyki i wezwali policję. Kierowca, 40-letni mieszkaniec Ukrainy, był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że w jego organizmie znajdowało się blisko 1,5 promila alkoholu.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
- Kieruję słowa uznania za obywatelską postawę świadków, którzy zareagowali na pijanego kierowcę i aby nie dopuścić do tragedii na drodze, udaremnili mu dalszą jazdę. Ich zdecydowana reakcja pozwoliła zatrzymać kolejnego kierującego, który stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia swojego oraz innych uczestników ruchu. Pamiętajmy, że nawet anonimowa informacja przekazana policjantom o tym, że ktoś kieruje po alkoholu, może uratować czyjeś życie – mówi podkom. Damian Ciecierski, rzecznik tarnogórskiej policji.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz