Wezwanie z ul. Bałtyckiej w Tarnowskich Górach strażacy odebrali w sobotę, 11 lipca wieczorem.
Kierowca zdążył wysiąść z samochodu i nic mu się nie stało. Strażacy ugasili pożar, ale auto całkowicie spłonęło, straty szacowane są na kilkanaście tysięcy złotych. Na szczęście nie doszło do wybuchu zamontowanej w samochodzie instalacji gazowej.
Prawdopodobna przyczyna pożaru to wada samochodu.
Czytaj też: To nie były podpalenia. Dlaczego płoną samochody? Winne są zwarcia
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz