Pościg za kierowcą bmw od Świerklańca do Celin. Chciał staranować radiowóz, był pod wpływem środków odurzających

Rutynowy patrol ul. Głównej w Świerklańcu zakończył się pościgiem za młodym kierowcą, który miał wiele na sumieniu.

2 marca wieczorem policjanci patrolowali ul. Główną w Świerklańcu. Zauważyli bmw, którego kierowca z dużą prędkością skręcił w jedną z ulic, wprowadzając auto w poślizg. Od razu chcieli go zatrzymać do kontroli. Jednak na widok radiowozu, kierowca zaczął uciekać.

- Mężczyzna chciał zgubić policyjny pościg, więc wjechał w polne drogi i jechał po nich z dużą prędkością. Uciekinier nie spodziewał się, że takie działanie nie zniechęci ścigających go policjantów. Po kilku minutach wjechał na DK 78 i kierował się w stronę Siewierza. Tam do pościgu dołączyli policjanci z Pyrzowic. W Celinach wywiadowcy wykorzystali mniejsze natężenie ruchu i zrównali się z uciekinierem. Ten chciał staranować radiowóz. Policjanci poczuli uderzenie w bok i zauważyli, że kierowca bmw traci nad nim panowanie. Auto wpadło w poślizg i zaczęło obracać się na drodze, uderzając w radiowóz – relacjonuje rzecznik tarnogórskiej policji podkom. Damian Ciecierski.

W samochodzie było jeszcze 2 pasażerów. Kierowca wysiadł z bmw i zaczął uciekać. Policjanci szybko go złapali i obezwładnili. Okazało się, że 22-latek z powiatu tarnogórskiego był poszukiwany – ma rok do odsiadki. Do tego nie posiada uprawnień do kierowania, a badanie policyjnym narkotesterem wykazało, że znajdował się pod wpływem środków odurzających.

W czwartek sąd zdecydował o aresztowaniu 22-latka na 3 miesiące. - Najpoważniejsze konsekwencje grożą mu m.in. za sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu, niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i kierowanie samochodem pod wpływem środków odurzających. Kodeks karny przewiduje za te przestępstwa nawet 8 lat więzienia – informuje podkom. Ciecierski.

[ALERT]1614930490337[/ALERT]