Wiele razy pisaliśmy o tym, że dzięki czujności sąsiadów udawało się uratować zdrowie i życie starszych osób. Ta historia ma nieco inny finał.
Wczoraj jeden z lokatorów kamienicy w centrum Tarnowskich Gór zaniepokoił się odgłosami dochodzącymi z mieszkania obok. Od rana włączony był odkurzacz. Nikt nie reagował natomiast na pukanie do drzwi, nie było też innych odgłosów sprzątania.
Ponieważ mieszkał tam 70-latek, sąsiad postanowił zawiadomić służby. Strażacy w asyście policji i przy użyciu drabiny weszli do mieszkania przez okno. Nikogo w nim nie było. W trakcie interwencji 70-latek, cały i zdrowy, wrócił do domu.
[ZT]31418[/ZT]
DM11:00, 11.06.2021
0 0
To znaczy włączył odkurzacz i sobie poszedł, miało się samo posprzątać. 11:00, 11.06.2021