Świerklaniec. Przedszkole w klasztorze. Zdjęcia sprzed lat. Ktoś się rozpoznaje?

Tym razem przedstawiamy archiwalne zdjęcia z klasztoru sióstr boromeuszek w Świerklańcu. Było i jest tam przedszkole. Fotografie pochodzą ze zbiorów kolekcjonera Zbigniewa Banasia.

Zdjęcia zachowały się w kronice klasztoru w Świerklańcu, którą Zbigniewowi Banasiowi udostępniła siostra przełożona. Klasztorny budynek znajduje się przy ul. Oświęcimskiej, dziś jest tam przedszkole Pod Zielonym Listkiem.

Boromeuszki zawędrowały do Świerklańca dzięki staraniom rodu Henckel von Donnersmarck. Pod koniec XIX w. hrabina Katarzyna Henckel von Donnersmarck powołała zakład dobroczynny, który miał być przytułkiem dla starców.

Przełożona generalna sióstr, matka Watteyne, napisała do arcybiskupa Koppa we Wrocławiu, że hrabina otwiera ochronkę. Siostry znalazły się na terenie parafii Żyglin, do której należały wtedy m.in. Nakło, Stare i Nowe Chechło, Świerklaniec. Kaplicę sióstr boromeuszek poświęcono w 1894 roku.

Początkowo siostry opiekowały się starszymi mieszkańcami, sierotami i chorymi. Przyczyniły się też do utworzenia porodówki w 1950 r. Izba porodowa mieściła się na parterze budynku poszpitalnego, gdzie dziś jest ośrodek zdrowia.

Jeżeli chodzi o historię przedszkola, to przed I wojną światową było utrzymywane przez Henckel von Donnesmarcków i służyło głównie rodzinom urzędników. W latach 30. XX w. stworzono osobne grupy: polską i niemiecką. Każda liczyła do 50 dzieci.

Po II wojnie światowej świerklanieckie przedszkole znowu zaczęło działać i się rozbudowywało. Kilka grup liczyło w sumie od kilkudziesięciu do kilkuset dzieci. Z czasem na potrzeby dzieci zaadaptowano nawet starą kaplicę. Dziś przedszkole jest nadal w tym miejscu, choć zajęć nie prowadzą już boromeuszki.

[FOTORELACJA]26864[/FOTORELACJA]

[ZT]35609[/ZT]