Zamknij

8 milionów grobów, 7 milionów inwalidów, a potem układy i układziki

19:57, 25.06.2022 AK-P

W Europie podczas I wojny światowej pod broń powołano około 60 milionów mieszkańców. Zginęło blisko 8 milionów ludzi, 13 milionów odniosło rany, a około 7 milionów do końca życia zostało inwalidami. Te liczby już nigdy nie będą dokładniejsze.

Winnymi wybuchu wojny uznano Państwa Centralne: Niemcy, Austro-Węgry, Bułgarię i Turcję. Zawieszenie broni między nimi a Państwami Ententy podpisano 18 listopada 1918 r. Skończyła się I wojna światowa. Procentowo największe straty poniosły Niemcy, Austro-Węgry i Francja, które utraciły kilkanaście procent mężczyzn w wieku poborowym, czyli tym najbardziej produktywnym.

Na pokój po I wojnie światowej Ślązacy i tarnogórzanie musieli jeszcze poczekać. Fot. Archiwum UM

Wielu z tych, którzy wrócili,  po koszmarze wojny, jaki stał się ich udziałem, nie mogło odnaleźć się w normalnym życiu. Skutkiem wojny był też upadek czterech wielkich monarchii: niemieckiej Hohenzollernów, austro-węgierskiej Habsburgów (państwo to całkowicie się rozpadło), rosyjskiej Romanowych oraz sułtanów tureckich.

Konferencja w Paryżu

Pokój miała przynieść konferencja, jaka rozpoczęła się 18 stycznia 1919 r. w Paryżu. Francja, najbardziej poszkodowana pośród zwycięzców, chciała całkowitego rozbrojenia Niemców. Anglia, obawiając się hegemonii Francuzów na kontynencie, popierała politykę równowagi między europejskimi państwami. Amerykanie, którzy odgrywali coraz większą rolę w polityce światowej, ustami swego prezydenta Woodrowa Wilsona głosili hasła poszanowania granic etnicznych i odnowy moralnej w polityce.

Układy i układziki, wielka i mała dyplomacja, tajne i jawne rozmowy trwały pół roku. W końcu podpisano pięć traktatów pokojowych z pokonanymi. Austrię i Węgry potraktowano jako dwa osobne państwa. Najważniejszy był traktat z Niemcami uznanymi za głównych winowajców tragedii wojny. 28 czerwca 1919 r. wszyscy przedstawiciele obradujących państw podpisali w Wersalu traktat.

Na tym miejscu  — galerii zwierciadlanej w wersalskim pałacu — zależało szczególnie Francuzom, którzy pamiętali swą klęskę z 1871 r. A 28 czerwca był piątą rocznicą zamachu w Sarajewie, od którego zaczęła się wojna. Dokument liczył 440 artykułów dotyczących nie tylko spraw pokonanych Niemiec, ale też np. powołania Ligi Narodów, poprzedniczki ONZ.

Tarnowskie Góry w tym czasie stanowiły jeszcze część Niemiec, w imieniu których traktat wersalski podpisali: minister spraw zagranicznych Hermann Müller oraz minister transportu dr Johannes Bell. Ważny dla tarnogórzan był też podpis delegacji polskiej: premiera rządu Ignacego Jana Paderewskiego i prezesa Komitetu Narodowego Polskiego Romana Dmowskiego.

Zgodnie z artykułem 88 traktatu na Górnym Śląsku zarządzono przeprowadzenie plebiscytu. Wyniki głosowania miały zdecydować o polsko-niemieckiej granicy na tym terenie. Niemcy i Polacy przygotowywali się do niego politycznie, ale i zbrojnie. Na pokój tarnogórzanie musieli jeszcze poczekać.

Tekst archiwalny ukazał się na łamach Gwarka w ramach cyklu Lekcja historii w styczniu 2012 r.

[ZT]36676[/ZT]

 

(AK-P)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Tak jakTak jak

4 1

Dzisiaj miało być lepiej a sa jeszcze wieksi złodziejeod POprzednikow 07:16, 26.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Chcemy Chcemy

9 4

do Niemiec !!! 09:38, 26.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KtoKto

3 0

Wywoluje wojny?zawsze bandy politykow 14:21, 26.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HANYSHANYS

3 1

NAS NIKT NIE MUSIAL WYZWALAC 09:08, 27.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%