Najczęściej po prostu czuje się jego obecność lub słyszy stukanie, które niesie się po kopalnianych chodnikach. Jeżeli zechce ukazuje się jako starzec z długą siwą brodą i kagankiem w ręku, ale także koza, mysz, żaba czy inne zwierzę. Ostrzega przed niebezpieczeństwami, ale wobec obiboków i skąpców jest okrutny. Nie cierpi także przeklinania, a jako pan podziemi potrafi za złorzeczenie srogo ukarać. Tajemniczy, ale na tyle obecny w świecie górników, że trudno wyobrazić sobie bez niego pochodu gwarkowskiego, a jego figury można obejrzeć w Wieliczce, "Guido" i innych kopalniach.