W sobotę premier Morawiecki poinformował, że celem rządu jest utrzymanie gospodarki na normalnych obrotach, a zapytany o zamykanie szkół odpowiedział, że nie ma takiej potrzeby, bo strategia zaproponowana w sierpniu przez Ministerstwo Edukacji zdaje egzamin. Tego samego dnia kilkuset rodziców uczniów z tarnogórskich szkół dowiedziało się, że sanepid skierował ich na kwarantannę i mają powiadomić pracodawców, że przez najbliższe dni nie będzie ich w pracy. Gdzie tu jakaś logika w działaniu władz państwa? Deklaracja ochrony gospodarki wzniosła, ale wyszło jak zwykle.
To oczywiste, że gdyby wcześniej wprowadzono nauczanie zdalne uczniów, którzy są w wieku pozwalającym na samodzielne pozostanie w domach, tych problemów by nie było. W szkołach podstawowych zostałyby najmłodsze klasy, a mniej osób w budynku, to większe szanse na zachowanie norm sanitarnych. To jasne dla czytelników "Gwarka", którzy wzięli udział w sondzie na temat trybu kształcenia. Do poniedziałku do godz. 11 zagłosowało prawie 10 000 osób. 43 proc. jest za zamknięciem wszystkich szkół, 22 proc. za wprowadzeniem nauczania zdalnego tylko w średnich, 14 proc. za zamknięciem i szkół, i przedszkoli. Tylko 17 proc. uczestników ankiety uważa, że nie powinno się wprowadzać żadnych zmian w sposobie nauczania.
[ZT]28197[/ZT]
Ale rząd idzie pod prąd. Podobnie jak z maseczkami. Zamiast najpierw rozwiać wszelkie wątpliwości, co do legalności wprowadzenia nakazu zasłaniania ust i nosa, zaostrzył od ubiegłej soboty przepisy. Większość czytelników "Gwarka", która wzięła udział w sondzie na ten temat, uznała, że skończy się to buntem. No i protesty były.
[ZT]28154[/ZT]
Takie rozchodzenie się z oczekiwaniami społeczeństwa skutkuje nie tylko obywatelskim nieposłuszeństwem, ale upadkiem autorytetu. Coraz więcej ludzi nie wierzy w to, co mówią politycy będący u steru władzy. W piątek ogólnopolskie media donosiły o wynikach badania przeprowadzonego przez portal Ariadna. "Niemal co piąty badany (17 proc.) nie wierzy w epidemię koronawirusa i jest zdania, że to tylko wymysł polityków, mediów i firm farmaceutycznych. Wśród osób między 18 a 34 rokiem życia ten pogląd podziela już prawie co trzecia osoba. Wbrew temu co mówi większość wirusologów, 7 proc. ankietowanych twierdzi, że epidemia nie jest żadnym zagrożeniem dla ludzi., a 29 proc. że stanowi umiarkowane zagrożenie.
Liczba antycovidowców oczywiście się zmienia. Pewnie jacyś przybyli, ale niektórzy wycofują się ze swoich przekonań. "Dziennik Zachodni" poinformował, że w szpitalu przy ul. Koszarowej we Wrocławiu o życie walczy dwóch bardzo młodych ludzi, zakażonych koronawirusem. - To osoby, które jeszcze chwilę temu bardzo aktywnie nas obrażały, przekonywały że Covidu nie ma, że to są jakieś spiski - mówi profesor Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego. Co teraz mówią o epidemii? – Jeden z nich już nic nie może mówić, w tak złym jest stanie. A drugi już nie zaprzecza istnieniu epidemii – odpowiedział prof. Simon.
Kiedy w piątek opublikowaliśmy na gwarek.com.pl informację o wysłanej na kwarantannę klasie z LO im. Staszica, do redakcji zatelefonował mężczyzna domagający się zdjęcia artykułu ze strony internetowej. Twierdził, że jego dziecko chodzi do tej klasy i wie lepiej od dyrektora szkoły, że nie ma mowy o żadnej kwarantannie. Zapytany po raz trzeci jak się nazywa, coś wybełkotał, żeby go nie zrozumieć. Za to straszył, że jeżeli nie usuniemy informacji z portalu, poniesiemy konsekwencje prawne. Cóż, jednym Covid-19 odbiera życie czy zdrowie, innych covidowa atmosfera pozbawia zdrowego rozsądku.
0
0
0
0
0
0
Elo18:40, 14.10.2020
Dokładnie. "Ostry komentarz RPO. Przepis o maseczkach to bubel. Rzecznik znów apeluje do premiera"
https://www.money.pl/gospodarka/nakaz-noszenia-maseczek-bezprawny-rpo-prosi-o-przepis-zgodny-z-prawem-6564554031454848a.html?fbclid=IwAR2IVdwJO7xgAbIETr01lxIMoBtjA_R_bAX713HnTT0N0le0aKCKFnDgW3s 18:40, 14.10.2020
Rodzic18:52, 14.10.2020
Jestem jednym z tych kilkuset rodziców, którzy zostali skierowani na kwarantannę. Jestem zdecydowanie za zamknięciem szkół i nauką zdalną. Jeśli do tego nie dojdzie, to co chwilę będą takie sytuacje, że rodzice będą masowo uziemiani na kwarantannie zamiast pracować. Dodatkowym absurdem tej sytuacji jest fakt, że w każdej szkole stosuje się inne procedury w tym zakresie. Rozumiem konieczność kwarantanny dla dzieci, ich rodziców w sytuacji kontaktu dziecka w szkole z osobą zarażoną, ale nie rozumiem dlaczego kwarantannie nie zostali poddani nauczyciele, ktorzy mieli bezposredni kontakt z uczniem, tak jak to zostało załatwione u nas w szkole w Sowicach. I tu jest cały absurd tej sytuacji, my rodzice, którzy nie mieliśmy bezpośredniego kontaktu, nie pracujemy, musimy pozostać w domu, a nauczyciele i pozostali uczniowie, którzy mieli bezpośredni kontakt już tej kwarantannie nie są poddani. Takie działania nie maja sensu, powinno się zamknąć cała szkołę.
Gratulacje dla dyrekcji SP6, za brak odpowiedzialności we wskazaniu osób do kwarantanny i tym samym brak dbałości o zdrowie uczniów i nauczycieli. O rodzicach nie wspomnę, bo coż oni się liczą.
18:52, 14.10.2020
Pandemiczny19:29, 14.10.2020
Niestety ale to jest cyniczna taktyka przyjęta przez PiS. To mimo wszystko nie jest ich nieudolność, to są celowe dziłania. Nawet przy okazji pandemii dzielą naród i buntują Polaków przeciw sobie (patrz maseczki, lockdown, niespójne komunikaty typu "koronawirus jest groźny, dbajcie o siebie i innych" po czym łazienka jeden z drugim po telewizjach i ostentacyjnie występuje bez maseczki witając się tradycyjnym uściskiem dłoni...) - idealne warunki do manipulowania i wypaczania rzeczywistości celem odniesienia korzyści rządzącym. Ludzie są tysiącami dziennie kierowani na kwarantannę, ale to przecież ci źli, nic nie robiący lekarze, sanepid i lokalne urzędasy kierują na przymusowe "postojowe", nie dzielny rząd, któty dwoi się i troi aby masz kraj był nadal mlekiem i miodem płynący, nie ten rząd, który nie pozwoli na lockdown (a tymczasem kilkanaście procent pracujących już siedzi na kwarantannie).... Przy okazji chaosu, który sam PiS potęguje,rządzący i ich świta kręcą lody i zapewniają sobie bezkarność oraz długie lata "panowania". A ciemny lud ma igrzyska... reszta zastraszona, na końcu ci, którzy walczą z całych sił... ale o zdrowie a często i życie, a nie przecim komuś. Więc kto ma wystąpić przeciw tym, którzy gardzą narodem?!? 19:29, 14.10.2020
Seba 21:40, 14.10.2020
300 dzieciaków x 2 rodziców 600 osób 10 dni w domu brawo i tak będzie w kratkę tydz pochodzą znów ktoś coś złapie i znów 10 dni... Ręce opadają zarabiacie jako ministrowie krocie milion doradców kazdy w tysiącach zarabia a czego się dotknięcie to...... Licie. W Szwecji nawet rodzina chorego kwarantanny niema 21:40, 14.10.2020
To jest chore ...06:47, 15.10.2020
Dlaczego rząd nie zamknie szkół chociaż do świąt Bożego Narodzenia? Mówię o wszystkich uczniach klas. W szkołach i przedszkolach są największe ogniska Covid. Czy warto aż tak narażać uczniów , nauczycieli i rodziny? Przecież dziadkowie także opiekują się uczniami pod nieobecność rodzica. Tu wielce godzina dla seniorów , maseczki itd a tu zero reakcji z strony rządu na tak pogarszający się stan epidemiologiczny w Polsce. Rządzie ogarnij się w końcu bo nas wszystkich wykonczycie ... 06:47, 15.10.2020
Ałła 22:09, 15.10.2020
Po prostu rządzi tym krajem banda skończonych imbecyli. 22:09, 15.10.2020
Obiektyw09:35, 16.10.2020
Zależenia Rządu są dobre tylko trzeba to zrozumieć. Coronawirus faktycznie blokuje myślenie 09:35, 16.10.2020
Grypa18:18, 31.10.2020
Z nów dwóch debatujących a trzy głosy ....Covid istnieje , ale każdy chce pracować , pić , bawić się ....nie nosząc maseczki ? A wirusik krąży i zbiera żniwo.... 18:18, 31.10.2020
2 2
Nowa P. Dyrektor zamknęła drzwi rodzicom do szkoły - pomijając fakt, że jest to miejsce publiczne i uziemila ich w domu. INTELIGENCJA BEZOBJAWOWA! 23:32, 14.10.2020