Zamknij

Skuteczna i zdrowa metoda Spychajłowa

15:25, 28.08.2021 J.T
Skomentuj Autostrada do remontu. Fot. Pixabay.com Autostrada do remontu. Fot. Pixabay.com

Zaraz, zaraz. Kawałek tyle co oddanej autostrady ma iść do remontu? A czy wraz z tym do aresztu idą ci, którzy drogę budowali? Bo jak nie, to nie rozumiem. Kiedyś tak spartoloną robotę nazwano by sabotażem, odpowiedzialni z mety dostaliby po pięć lat, a teraz?

Guzik dostaną. Pewno to się jakoś nawet nazywa, jakaś gwarancja, albo inna rękojmia. Tyle tylko, że gdyby partacze za swoje, a nie za państwowe robili, to by pewnie do roboty wzięli się inaczej, uczciwiej.

Nie żebym gościa chwalił, ale są jeszcze fragmenty autostrad w Europie, które kazał budować pewien socjalista z wąsikiem. Tam się nic nie fałduje. Zresztą, niechby spróbowało.

Bo tak to jest, że jak się robi za państwowe, to można wszystko mieć pod ogonkiem. Po co się przejmować? Właśnie, po co się przejmować takim wieżowcem Zametu, co prawda nie państwowy, ale kto wie, czyj. Stoi i co?

Będzie stał, ale do czasu. Któregoś dnia albo ktoś tam wlezie i spadnie, albo komuś na łeb coś spadnie, albo coś się stanie, bo budynek, rozbierany od dołu przez lokalną żulię, zawali się na drogę w godzinach szczytu. Na razie niech stoi. Przejmować się będziemy później. Później i kiedy już będzie za późno.

Powoła się grupę speców, każdy z nich zarobi trochę extra, powie coś mądrego, zasępi się. Tarskiego, który pisał "zróbcie coś, zanim pierdyknie" nie wspomni. Zresztą, gdyby tacy eksperci słuchali lokalnych dziennikarzy, to by nie mieli komu doradzać, bo ruin podobnych wieżowcowi dawno by nie było.

Jest jeszcze jedna szkoła. Taka, by czy to za państwowe, czy za prywatne, robić wszystko, jak to mówią, do porządku, czyli raz i dobrze. Problem w tym, że nauczyć się tego trudno.

Znacznie łatwiej przejąć metodę Spychajłowa, wciąż u nas popularną, znaną i wypróbowaną w ZSRR z czasów pierwszej pięciolatki. Pozwala ona (metoda, nie pięciolatka) żonglować odpowiedzialnością, spychać ją z jednego na drugiego na zasadzie "to nie ja, to on".

Ponoć stosując genialną metodę, da się nie tylko zrobić karierę, ale i wygodnie wytrwać latami na stanowisku, nie narażając się nikomu. A jako że przecież niektórym wyłącznie o to chodzi, stosujmy metodę Spychajłowa ku dalszej degrengoladzie normalności, czego sobie i Wam życzę.

[ZT]32400[/ZT]

 

(J.T)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

spychajłowaspychajłowa

1 0

Szeroko stosowana ,tam gdzie państwowe ,brawo Panie Tarski . 17:04, 28.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

montermonter

2 2

Panie Jacku muszę pana zmartwić bo jeżeli chodzi o Zametowski wieżowiec to nie jest taka prosta sprawa.
Bo to nie jest biurowiec taki jak był w Fazsoie ,to jest solidna stalowa konstrukcja . Elementy spawane był
badane RTG. Wykonywane był w Zamecie ,montażem zajmował się Montomet. W obyduch zakładach
pracowali pracownicy o dużym przygotowaniu zawodowym i doświatczeniu.
Pozdrawiam!!!! 17:17, 28.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%