Zamknij

Jak działa osuszacz powietrza i dlaczego warto go mieć?

11:59, 23.09.2020 A.G Aktualizacja: 12:04, 23.09.2020
Skomentuj

Nadmierna wilgotność w domu jest takim samym problemem jak jej niedobór. O ile z brakiem wilgotności umiały sobie radzić już nasze babcie, to z jej nadmiarem nie ma tak łatwo. Na szczęście dziś można kupić osuszacz powietrza.

Dlaczego nadmiar wilgoci jest szkodliwy?

Tyle się słyszy o negatywnym wpływie suchego powietrza na zdrowie, że nadmiar wilgoci często przyjmujemy za dobrą monetę – w końcu zdrowia nigdy za wiele. Tymczasem z wilgotnością jest jak z jedzeniem – jak za mało to źle, ale za dużo też niezdrowo.

Za optymalne nawilżenie przyjmuje się to w przedziale 40 – 60%. Powyżej tej wartości dochodzi do znacznie szybszego rozwoju pleśni i grzybów. W domu pojawia się charakterystyczny, nieco kwaśny zapach, a domownicy zaczynają się skarżyć na infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych.

Długo utrzymująca się wilgoć jest powodem pojawiania się ciemnego osadu na ścianach, szczególnie w miejscach mało widocznych i słabo wentylowanych. Najczęściej takie grzybne lub pleśniowe osady można zobaczyć tuż przy podłodze, za szafami, w narożnikach pokojów. To znak, że koniecznie trzeba zadbać o osuszanie powietrza. Inną wskazówką może być wilgoć na oknach, szczególnie rano, gdy podniesiemy rolety.

Jak działa osuszacz powietrza?

W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że osuszacz powietrza jest odwrotnością nawilżacza. Nie emituje on mgiełki rozpylanej w pokoju, ale wciąga do środka powietrze niczym odkurzacz albo oczyszczacz i zbiera za pomocą specjalnego systemu niewidoczną parę wodną. Następnie para ta zostaje skroplona i zatrzymana w specjalnym zbiorniku wewnątrz osuszacza lub odprowadzona do zbiornika na zewnątrz. Z urządzenia wypuszczane jest suche powietrze.

Oczywiście ten prosty schemat ma swoje udoskonalenia. Dobre osuszacz powietrza wyposażony jest w czytelny wyświetlacz LED, który ułatwia sterowanie urządzeniem i programowanie go. Wbudowany timer pozwala zaprogramować czas pracy urządzenia. Inną programowalną opcją jest predefiniowana wilgotność powietrza. Gdy zostanie ono osuszone do ustalonej wartości, urządzenie wyłączy się. Niektóre osuszacze powietrza wyposażone są też w jonizatory i lampy UV. Jedno i drugie ma za zadanie znacząco podnieść jakość powietrza, którym oddychamy na co dzień.

Czy warto mieć w domu osuszacz powietrza?

Zdecydowanie tak. Urządzenie nie jest drogie, osuszacz w podstawowej wersji kosztuje około trzystu złotych. Co prawda trzeba go podłączyć do prądu, ale osuszacze w pełni zasługują na miano energooszczędnych. Moc 65 W to naprawę niewiele. Jeśli przeliczymy to na kilowatogodziny, okaże się, że godzina pracy osuszacza kosztuje zaledwie 4 grosze! Zakładając, że osuszacz pracuje non stop, za jedną dobę jego pracy zapłacimy w przybliżeniu złotówkę, za miesiąc trzydzieści albo trzydzieści jeden złotych.

Za drogo? Można i tak na to popatrzeć, ale to na pewno taniej, niż remont zagrzybionej ściany albo porcja leków na zapalenie krtani. A jeśli długotrwałe przebywanie w domu, w którym powietrze pełne jest grzybów i pleśni doprowadzi do rozwoju alergii, kosztów nie pozbędziemy się już nigdy. W tej sytuacji inwestycja w osuszacz tylko pozornie jest wydatkiem. Tak naprawdę dzięki temu zakupowi możemy żyć zdrowiej, czyściej i oszczędniej.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

marzenaMmarzenaM

0 0

W domu mam dobrze wentylowaną łazienkę i nie mam problemu z wilgocią. Natomiast korzystam z oczyszczacza powietrza i Roomby, ze względu na alergika w domu, a te dwa urządzenia świetnie czyszczą podłogę i powietrze w domu. 13:57, 30.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%