Im bliżej roku szkolnego 2021/2022 tym głośniej mówi się o przymusowych szczepieniach wśród nauczycieli. Czy polski rząd zamierza wprowadzić taki obowiązek? Wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski rozwiewa wątpliwości.
Już za dwa dni uczniowie rozpoczną nowy rok szkolny. Obaw związanych z pandemią koronawirusa nie brakuje. Coraz głośniej mówi się o ewentualnym szczepieniu nauczycieli.
Uczniowie w całej Polsce rozpoczną naukę w trybie stacjonarnym. Jak dodał, na razie, trudno przewidzieć, czy konieczny będzie powrót do nauki zdalnej, w trakcie roku szkolnego.
- Mówi się o czwartej fali, ale nie wiemy, kiedy ona nastąpi i czy w ogóle nastąpi - zaznaczył.
Piontkowski wskazał jednak, że przestrzeganie wytycznych "będzie konieczne, aby stacjonarna nauka w dobie pandemii mogła być bezpieczna".
Resort, jak wskazuje wiceminister Piontkowski, nie planuje obowiązku szczepienia nauczycieli.
- Nie zakładamy przymusowych szczepień nauczycieli. Nie będzie też obowiązku organizowania punktów szczepień w budynkach szkolnych - tłumaczył cytowany przez portal Wirtualna Polska Dariusz Piontkowski.
Organizacja punktów szczepień w szkołach będzie możliwa, ale w przypadku, kiedy rodzice wyrażą na to zgodę.
Piontkowski podkreślił, że "nie ma obowiązku organizowania szczepień w budynkach szkolnych".
- Spokojnie może być to na terenie populacyjnych punktów szczepień. Dyrektor przekaże deklarację, informację o tym, ile dzieci i w jakim terminie będzie się chciało zaszczepić w danym punkcie szczepień - mówił dla WP.
Chochlik18:52, 30.08.2021
3 1
Trzeba przenieść rozwiązania Francuskie do Polski w stosunku 1 do 1 . 18:52, 30.08.2021
zapraszamy09:32, 31.08.2021
3 0
do szkoły po studiach za 2100 netto bedziecie mieli dużo wolnego i mogli jesc chleb z masłem,pić piwo i mieszkać z rodzicami do końca życia🤣 09:32, 31.08.2021