Pobiegła Barbie, zakonnica, Joker, a nawet znana, była już posłanka z Tarnowskich Gór. W Tarnowskich Górach, w ramach 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, odbył się Bieg w śmiesznym przebraniu. Bieg zorganizowało Tarnogórskie Stowarzyszenie Obywatelskie i Górnośląskie Centrum Rehabilitacji "Repty" im. gen. J. Ziętka. – Chcieliśmy w tym roku włączyć się w finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale też miejsce nie jest przypadkowe. W GCR Repty jest wielu ciężko chorych pacjentów, to są ludzie, którzy szczególnie potrzebują otuchy. Widok śmiesznie przebranych ludzi może wywołać uśmiech na twarzy – mówił Krzysztof Bergier. W biegu wzięły udział całe rodziny m.in. Basia, Wojtek i Przemek, którzy przyjechali z Zabrza. Była też czteroosobowa ekipa z Gliwic, która przyjechała do GCR w odwiedziny do bliskiej osoby, a przy okazji mogła pobiegać. Start znajdował się przy wjeździe do GCR, a meta przy nowej tężni. Każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy medal, były też wyróżnienia za najlepsze przebrania. Potem na sali widowiskowej GCR odbyła się część artystyczna oraz licytacje przedmiotów podarowanych przez darczyńców na rzecz 32. finału WOŚP. – Po małym frekwencyjnym sukcesie jest szansa, że będziemy bieg kontynuować w przyszłości – zapowiada Krzysztof Bergier.
2024-01-28 13:51:41