W styczniu ubiegłego roku w zabytkowej lokomotywie przy ul. Pokoju w Tarnowskich Górach znaleziono zwłoki mężczyzny. Innym razem w lokomotywie wybuchł pożar i przebywającego w nim mężczyznę ratowali przechodnie. Zabytkowe lokomotywy w Tarnowskich Górach to jedno z miejsc, gdzie czasem koczują bezdomni. Tam i w innych lokalizacjach, które mogą stać się „miejscem noclegowym” sprawdzali tarnogórscy dzielnicowi i pracownicy socjalni ze Schroniska dla Bezdomnych. W grę wchodziły np. pustostany, ogródki działkowe, tereny zielone, na których bezdomni stawiają prowizoryczne szałasy i zadaszenia. Policjanci i pracownicy socjalni oferują bezdomnym m.in.pobyt w schronisku czy noclegowni. Jednak część osób z tej propozycji nie korzysta, dlatego trzeba na bieżąco sprawdzać, czy nie grozi im zamarznięcie. Przydaje się też zostawiona przez mundurowych i pracowników socjalnych ciepła kołdra. Policjanci przypominają, że każdy kto widzi osobę potrzebującą pomocy, powinien powiadomić właściwe służby. Nawet jeżeli ktoś śpiący na ławce w mroźny wieczór jest kompletnie pijany, nie można go minąć obojętnie.Gra toczy się o życie. Ponadto do 31 marca działa specjalna, całodobowa infolinia 987, gdzie można uzyskać informację o możliwości pomocy bezdomnym.
2021-12-01 13:15:04