8 września przez nasz rejon przeszła nawałnica. Został pobity rekord interwencji strażaków związanych z zalaniami, a w wciąż napływają nowe. Najgorzej było w Tarnowskich Górach, gdzie ściągano ochotnicze straże z innych miejscowości. - W sumie przyjęliśmy ponad 330 zgłoszeń związanych z ulewnym deszczem, z czego strażacy obsłużyli ok. 260 – powiedział nam dziś rano kpt. Wojciech Poloczek, rzecznik tarnogórskiej komendy PSP. W przypadku części zgłoszeń woda sama opadła. Wrażenie robiły zalane ulice, w tym rondo w centrum Tarnowskich Gór. Jednak większość interwencji dotyczyła zalanych garaży i piwnic, zarówno w domach jednorodzinnych, jak i wielorodzinnych. Nawałnica nie oszczędziła hali sportowej w Tarnowskich Górach. Około 7 metrów od ściany hali, na parkingi, powstało duże zapadlisko. Jak informuje kpt. Poloczek miało ok. 5-7 m średnicy i ok. 5 m głębokości. Ze względów bezpieczeństwa hala sportowa na razie jest zamknięta Sporo zgłoszeń mieli też strażacy z Piekar Śląskich.
2022-09-09 09:08:29