Dzisiaj ulicami Tarnowskich Gór przeszedł Orszak Trzech Króli. Był jak zwykle barwny, liczny, można było w nim zobaczyć króla Jana III Sobieskiego, a postać czwartego monarchy odróżnia Tarnowskie Góry od innych miast w Polsce. Orszak zakończył się na rynku, gdzie oddano pokłon Świętej Rodzinie. Pierwszy Orszak Trzech Króli odbył się w Tarnowskich Górach w 2014 r. "1200 koron — tyle przygotowali organizatorzy. Zakładali, że rozdadzą kilkaset. Wszystkie trafiły na głowy, nim jeszcze orszak ruszył. Na zdjęciach z imprezy widać, że mniej więcej co trzecia osoba ma koronę. Nikt dokładnie tego nie liczył, ale można przyjąć, że w imprezie wzięło udział około 3,5 tysiąca osób" – informował wtedy tygodnik "Gwarek". Wydarzenie organizuje Salezjański Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Tarnowskich Górach i scenariusz co roku jest taki sam. Orszak wyrusza z kościoła św.św. Apostołów Piotra i Pawła. Tuż za gwiazdą betlejemską jadą na koniach Trzej Królowie, którym tradycja nadała imiona: Kacper, Melchior i Baltazar. Towarzyszyły im barwne grupy dzieci i młodzieży w strojach: czerwonych symbolizujących ludy Europy, zielonych - Azji, niebieskich - Afryki. Po drodze śpiewane są kolędy. Częścią orszaku są scenki uliczne odgrywane przez aktorów-amatorów: spotkanie z archaniołem Gabrielem, diabelska akademia przyjemności, pałac Heroda, walka dobra ze złem, pokłon trzech króli. Czytaj także: Tarnowskie Góry. 19-latek wjechał bmw w ogrodzenie
2025-01-06 10:59:07