Gastronomik, goście z Niemiec i żydowskie...

Zaczęło się od wystawy serwisu Carnalla w Muzeum Ziemi Górnośląskiej w Ratingen. Nawiązana wtedy rozmowa ponad rok później zaowocowała wizytą niemieckich uczniów w Zespole Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Tarnowskich Górach. Kontakt nawiązali Hanna Marczyńska ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej i Bartłomiej Fujak z IBB e.V. z Dortmundu. To fundacja, która od wielu lat organizuje wyjazdy do miejsc pamięci w Polsce i w Czechach. Rozmówcy postanowili zorganizować wyjazd do Tarnowskich Gór, wybór gospodarza padł na Gastronomik i okazał się strzałem w dziesiątkę, bo już od początku wszystko dobrze się układa. Goście z Niemiec to uczniowie średniej szkoły zawodowej Alice Salomon w Bochum. Wymiana jest finansowana ze środków programu Erasmus +. Zajrzeliśmy do Gastronomika w piątkowe popołudnie, na warsztaty kuchni żydowskiej. Mówiła o niej Anna Gołkowska ze stowarzyszenia Gliwicka 66. Uczniowie przygotowali: macę bez zakwasu, koszerną chałkę, charoset - słodką pastę z owoców, symbolizującą glinę używaną przy budowie cegieł w Egipcie, zupę z soczewicy, hummus i cymes - składający się głównie z marchwi, suszonych śliwek i jabłek. Jednak można do niego dodać także inne składniki. - Jest trochę jak nasz bigos, każda gospodyni robi go na swój sposób – mówi nam Anna Gołkowska. Ze strony szkoły wizytę koordynują dyrektor Małgorzata Cieśla, Angelika Kabus i Agata Zweiffel. Jeżeli chodzi o uczniów, to w projekcie biorą udział przede wszystkim reprezentanci profilu turystycznego. Angelika Kabus i Agata Zweiffel zaznaczają, że chodzi przede wszystkim o integrację i poznanie naszego regionu. - Goście są z Zagłębia Ruhry, więc mamy podobne tradycje – dodają. Do tego dochodzi odkrywanie kultury żydowskiej. Program wizyty, która potrwa do przyszłego tygodnia, jest bogaty. Uczestnicy mają już za sobą zwiedzanie Sztolni Czarnego Pstrąga i integracyjną grę terenową, przed uczniami jeszcze m.in. spacer po Tarnowskich Górach śladami Żydów, ale i ewangelików, wyjazd do Oświęcimia i Krakowa. - Uczniowie są bardzo otwarci, szybko nawiązali kontakt. Młodzi ludzie się poznają i dzięki temu znikają uprzedzenia – zauważa Bartłomiej Fujak. Hanna Marczyńska zwraca z kolei uwagę na świetną współpracę między stowarzyszeniami, fundacją i szkołą. Jest też możliwość, by podobny projekt zorganizowały inne szkoły z powiatu tarnogórskiego. Z niemiecką fundacją można się kontaktować przez SMZT. Czytaj też: Zalew Nakło-Chechło. Będzie więcej ratowników