Nie sala weselna, ale przyjęcie w domu i potem wyjście z orkiestrą na tańcowanie. Nie biała suknia, tylko czarna jakla i zielone wstążki. Śląski ślub sprzed lat zdecydowanie różnił się od współczesnego.
Zdjęcie 1 z 4
Zdjęcie 2 z 4
Zdjęcie 3 z 4
Zdjęcie 4 z 4