Idealna pogoda do plażowania i zrobiło się tłoczno nad wodę. Przy wjeździe nad zalew Nakło-Chechło dzisiaj już po godz. 13 pojawiły się banery informujące o braku miejsc parkingowych. Zdesperowani kierowcy pozostawiali samochody na poboczu wzdłuż drogi wojewódzkiej, czy w bocznych leśnych dróżkach. Równie tłoczno było nad stawami w Zielonej. Nikt tam nie kierował ruchem, ale też na tym letnisku nie ma opłat za wjazd, jak nad Chechłem. Natomiast ci, którzy wjechali pomiędzy sznury aut po prawej i lewej stronie drogi, musieli się liczyć z tym, że nie tylko nie znajdą miejsca do zaparkowania, ale też niełatwo będzie się wydostać. Na obu plażach, większej nad górnym i mniejszej nad dolnym stawem, było bardzo tłoczno. Do kiosków z napojami i lodami ustawiały się długie kolejki. Wszystkie wiaty spoczynkowe były okupowane przez spragnionych ochłody.
2020-07-05 17:20:26