Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Zezwolenie na pupila

06:43, 10.04.2019 Aktualizacja: 21:24, 23.10.2025
Skomentuj

Czy wiesz, że \"dowód rejestracyjny\" na małpę daje starosta, a na psa niebezpiecznej rasy pozwala burmistrz lub wójt? Nie wiesz? To nie zwalnia cię z odpowiedzialności, bo na hodowlę niektórych zwierząt trzeba mieć tzw. papiery.

Od razu trzeba powiedzieć, że zorientowanie się w tym, jaki zwierzak wymaga, a jaki nie wymaga rejestracji lub pozwolenia na hodowanie, nie jest proste. Jest co prawda ustawa o ochronie przyrody, ale konia z rzędem temu, kto zorientuje się, o co chodzi, gdy przeczyta następujące zdanie: "Posiadacz żywych zwierząt gatunków wymienionych w załącznikach A i B rozporządzenia Rady (WE) nr 338/97 z dnia 9 grudnia 1996 r. (...), zaliczonych do płazów, gadów, ptaków lub ssaków, a także prowadzący ich hodowlę, jest obowiązany do pisemnego zgłoszenia ich do rejestru".

W porządku więc, jako legaliści zaglądamy w rozporządzenie, znajdujemy załącznik A i B i szukamy, na co trzeba mieć tzw. papiery. Sporo tego: tachyglossidae, teramelidae, tacropodidae, kangurowate, pałankowate, wombatowate, kanguroszczury... Są co prawda nazwy zwyczajowe, ale komuś, kto po pierwsze specjalistą od czytania dokumentów i prawnych aktów nie jest, a po drugie po raz pierwszy wgłębia się w zagadnienia systematyki, trudno się w zapisach rozporządzenia wyznać. Bo czy łacińskie słowo pteropodidae oznacza lisy latające? Nawet jeśli ktoś liznął trochę łaciny, to wyczytał zapewne, że lis w języku starożytnych rzymian to vulpes vulpes, jak więc "pożenić" to z "pterocośtam"?

Mimo wszystko mieszkańcy powiatu rejestrują swoich egzotycznych pupili w starostwie. Posiadanie niejako reglamentowanych zwierząt nie jest zjawiskiem powszechnym. W całym powiecie tarnogórskim jest oficjalnie 56 przedstawicieli gatunków wymienianych w przepisach, jakie obowiązują hodowców. Michał Kampa ze Starostwa Powiatowego w Tarnowskich Górach mówi, że są to pojedynczy przedstawiciele różnych gatunków. Najciekawsze spośród nich to m.in. papugi rozella królewska i lora wielka, kameleon jemeński, pyton królewski i (kolejny koń z rzędem dla tego, który wie, kto zacz) tamaryna białoucha ? sympatyczna, niewielka małpka. Przy okazji warto dodać, że hodowla niektórych zwierząt to przyjemność dość kosztowna, bo np. miła małpka kosztuje nawet ponad 5 tys. zł, a papugę lorę kupuje się za kwotę od 2 tys. zł wzwyż. Stosunkowo tanie są pytony, bo koszt zakupu to około 150 zł.

Hodowla psów niektórych ras wymaga pozwolenia. Myliłby się jednak ten, kto chciałby wszystkie sprawy z tym związane załatwić pod tym samym dachem, w tej samej instytucji, w której rejestruje się egzotyczną żywinę. Tak łatwo nie jest. W starostwie, owszem, uzyskamy zezwolenie, ale tylko na charty, w tym też na niewielkie charciki włoskie. W tarnogórskim starostwie wydano tylko jedno pozwolenie na trzymanie charta. Po zezwolenie na hodowlę psów tzw. ras niebezpiecznych trzeba będzie pofatygować się do urzędu miasta lub gminy.

Normuje to również ustawa o ochronie zwierząt. Przepisy wymieniają 11 niebezpiecznych ras, wśród których są m.in. amerykański pit bull terrier, rottweiler, moskiewski pies stróżujący, czy kaukaski owczarek. Co ciekawe, pozwolenia dotyczą tylko psów rasowych, czyli tych, które mają rodowód. Te bez metryki lub mieszańce można trzymać bez pozwolenia. I tak w Tarnowskich Górach mieszkańcy hodują (dane oficjalne, liczba naprawdę trzymanych psów tych ras jest nieznana) 2 rottweilery, parę dogów argentyńskich i jednego owczarka kaukaskiego.

Jacek Tarski

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%