Specjalna strefa ekonomiczna wchodzi do Tarnowskich Gór

Dzisiaj rozwiązania prawne Polskiej Strefy Inwestycji polegają na tym, że to nie inwestor musi przyjść do strefy ekonomicznej, ale ona przychodzi do niego.

Jak przekonywał dr Janusz Michałek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej jest ona bardzo poważnym partnerem w biznesie. ? Od lat jesteśmy liderem wśród specjalnych stref ekonomicznych w Polsce. W prestiżowym rankingu FDI Business Financial Times 2019 zostaliśmy uznani za najlepszą strefę ekonomiczną w Europie, na świecie drugą po Dubaju. W ciągu ostatniego roku, KSSE we współpracy z lokalnymi partnerami, zainwestowała ponad 14 mln euro w przygotowanie terenów pod inwestycje ? powiedział prezes Michałek.

Tarnowskie Góry nie były objęte KSSE, ale w ubiegłym roku zmieniło się prawo i teraz to nie inwestor musi wejść do strefy, ale ze zwolnień podatkowych można skorzystać gdziekolwiek, o ile spełnia się określone wymagania. W przypadku małych przedsiębiorstw ulga w województwie śląskim może sięgnąć nawet 45 proc. wydatków inwestycyjnych. Skorzystania z tych i innych instrumentów wspierających aktywizację gospodarczą dotyczy porozumienie podpisane w piątek przez burmistrza Arkadiusza Czecha i wiceburmistrza Piotra Skrabaczewskiego, a z drugiej strony prezesa Michałka i wiceprezesa Jacka Bialika.

Miasto razem z KSSE dokona przeglądu i kwalifikacji lokalizacji terenów inwestycyjnych w Tarnowskich Górach, m.in. pod kątem budowy czy rozbudowy niezbędnej infrastruktury, wraz z określeniem ewentualnych źródeł jej finansowania. Tereny te znajdą się w ofercie inwestycyjnej KSSE, która będzie je promować jako atrakcyjne do prowadzenia działalności gospodarczej, pomagać przedsiębiorcom w zakresie procedur pozyskiwania niezbędnych dla ich działalności i rozwoju pozwoleń i decyzji. To powinno ułatwić także tarnogórskim przedsiębiorcom inwestowanie i jednoczesne korzystanie ze zwolnień i udogodnień oferowanych przez KSSE.

W Tarnowskich Górach zarejestrowanych jest ponad 8 tysięcy firm. Ponad 92 proc. to jednoosobowe działalności lub mikroprzedsiębiorstwa zatrudniające do 9 osób. To pokazuje skalę zainteresowania przedsiębiorczością w mieście. Z drugiej strony wyzwaniem jest niepewna sytuacja przedsiębiorstw sektora okołogórniczego. ? Mieliśmy przez lata dylemat, co jako gmina możemy zrobić, żeby poprawiać warunki rozwoju przedsiębiorczości. Działania nazwijmy to miękkie, podejmowane we współpracy z Izbą Przemysłowo-Handlową, poza tworzeniem klimatu, wymiernych efektów przynieść nie mogły. Żeby przywrócić potencjał gospodarczy zdecydowaliśmy o budowie pierwszej strefy gospodarczej, to 5,5 ha terenu z dojazdem i uzbrojeniem przy ulicach Polnej i Płuczki, gdzie będzie można rozwinąć swoją działalność. Mamy też potencjalne tereny inwestycyjne przy ulicy Zagórskiej. To takie nasze sreberko rodowe o którym będziemy już z Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną rozmawiać. Liczmy na waszą fachową pomoc ? powiedział burmistrz Czech.

Jarosław Myśliwski