– To co dzieje się na ul. Polnej zagraża bezpieczeństwu mieszkańców – denerwuje się mieszkanka Lasowic. Chodzi o fatalny stan odcinka tej ulicy, który łączy nową ul. Zachnika z osiedlem.

– Urzędnicy chwalili się, że otwierają Lasowice na centrum, zbudowali piękną ul. Zachnika, tylko że droga prowadzi donikąd. Łączy się bowiem z ul. Polną, która jest w tragicznym stanie – wąska, dziurawa, bez chodnika, a nawet pobocza. Po deszczu jest tam fatalnie – mówi nasza czytelniczka.

Zauważa, że z ul. Zachnika korzysta wielu kierowców, a potem skręcają z niej w prawo w Polną, żeby dojechać do osiedla. Zresztą tędy prowadzi też droga do terenów inwestycyjnych. Ruch jest więc spory.

– Tymczasem ul. Polną chodzi wielu pieszych, jeżdżą rowerzyści, w tym małe dzieci na rowerkach. Już nieraz dochodziło do niebezpiecznych sytuacji. Ma dojść do tragicznego wypadku, żeby ktoś w końcu zajął się tym problemem? Trzeba było wcześniej pomyśleć, że tak to się skończy. Czy miasto ma zamiar coś z tą sprawą zrobić? – pyta czytelniczka.

Inna dodaje, że ul. Polna zawsze była w kiepskim stanie, ale podczas budowy ul. Zachnika ciężki sprzęt już całkowicie ją rozjechał. Do tego kierowcy jeżdżą tą ulicą bardzo szybko i zamiast znaku ustąp pierwszeństwa, powinien być znak stopu.

Katarzyna Majsterek z tarnogórskiego urzędu miejskiego informuje, że samorząd ma dokumentację projektową na rozbudowę ul. Polnej w Tarnowskich Górach. Obejmuje opisywany przez czytelniczkę odcinek od skrzyżowania z ul. Zachnika do osiedla. Ma być m.in. przebudowana jezdnia oraz zbudowany chodnik z drogą pieszo-rowerową. Problem w tym, że dziś nikt nie wie, kiedy prace się rozpoczną.

[ZT]27416[/ZT]