Wyrok za narkotyki - rażąco łagodny. W tle śmiertelny wypadek, do którego doszło na osiedlu Przyjaźń w Tarnowskich Górach

W listopadzie potrącił na przejściu kobietę. W lutym, ten sam mężczyzna został zatrzymany za prowadzenie auta pod wpływem narkotyków.

Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach odwołała się od wyroku nakazowego Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach.

Wyrok, który zapadł w tzw. trybie bezprocesowym, skazywał 32-letniego kierowcę na karę grzywny za prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyku.

Orzeczenie sądu dotyczy tego samego mężczyzny, który w listopadzie ubiegłego roku spowodował śmiertelny wypadek drogowy. 

Lada dzień w Sądzie Rejonowym w Tarnowskich Górach rozpocznie się proces  tarnogórzanina. Akt oskarżenia trafił do sądu latem.

Kierowca w listopadzie jechał ul. Litewską po zmroku, nie zauważył przechodzącej przejściem kobiety i potrącił ją, powodując liczne obrażenia, wskutek których ofiara wypadku zmarła w szpitalu.

Grozi mu za to kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Gdy prokurator stawiał mężczyźnie zarzuty i pisał akt oskarżenia, jego nazwisko znów pojawiło się w policyjnych meldunkach.

Pod koniec lutego, na ul. Wyszyńskiego w Tarnowskich Górach zatrzymano do kontroli samochód BMW. Kierowcę zbadano m.in. na zawartość substancji odurzających w organizmie. Wynik testu był pozytywny. Stwierdzono obecność substancji 3CMC, zwanej potocznie magicznymi kryształami.

Sąd, do którego wpłynął kolejny akt oskarżenia, skazał go w trybie nakazowym na karę grzywny. Prokuratura uznała jednak, że wyrok jest rażąco niski i odwołała się od postanowienia sądu.

Teraz sprawa zacznie się na nowo w "normalnym" trybie procesu sądowego. 

Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, grozi grzywna, kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat 2. Recydywiście grozi od 3 miesięcy do lat 5 więzienia.

[ZT]32935[/ZT]