Tarnowskie Góry. Tłoczno na ul. Cebuli. Co ze zmianą organizacji ruchu?

W czerwcu na ul. Cebuli w Tarnowskich Górach odbyła się wizja lokalna. Chodziło o propozycję zmiany organizacji ruchu na jednokierunkowy. W dni targowe - wtorki i piątki - jest tam tłoczno i niebezpiecznie. 

 Od ponad roku targowisko w Tarnowskich Górach działa przy ul. Cebuli. We wtorki i piątki auta są zaparkowane po obu stronach ulicy, jeżdżą rowerzyści, przechodzą piesi. Jest ciasno i o kolizję czy wypadek nietrudno.

W lipcu ubiegłego roku została potrącona 74-letnia rowerzystka. Narzekają też okoliczni mieszkańcy: często mają problem, żeby wyjechać lub wjechać na własne podwórko. 

Jeden z miejskich radnych, Mirosław Grzęda, zaproponował wprowadzenie na ulicy ruchu jednokierunkowego: w dni targowe i w ograniczonych godzinach. Propozycję analizowano podczas wizji lokalnej. Nie przychylono się do wniosku radnego.

Jak tłumaczy Lucyna Nowicka, zastępczyni dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów, nie da się wprowadzić ruchu jednokierunkowego tylko w określone dni, czy na kilka godzin.

Z kolei zmiana ul. Cebuli w jednokierunkową na stałe utrudni dojazd mieszkańcom. 

–  Droga ma odpowiednie parametry, jest szeroka, a utrudnienia występują tylko w dni handlowe. Powodują je sami kierowcy: parkują w niedozwolonych miejscach, tarasują ruch, zatrzymując się na chwilę. Dlatego zwróciliśmy się do straży miejskiej i policji o wzmożenie kontroli we wtorki i piątki – mówi. 

[ZT]36711[/ZT]