Zamknij

Tarnowskie Góry. Stowarzyszenie Sielanka zajmie się problemami osiedla

06:00, 21.10.2022 aj
Skomentuj Sielanka w rozbudowie. Fot. Alicja Jurasz Sielanka w rozbudowie. Fot. Alicja Jurasz

"Tłuste koty z Sielanki pokazały pazury" - napisał ktoś przy okazji konfliktu wokół autobusu na osiedle Sielanka. Spór przekonał mieszkańców, że warto jednoczyć siły i działać w większej grupie. Udało się osiągnąć kompromis, a na osiedlu powstało stowarzyszenie, które ma w planach zajmować się problemami nie tylko osiedla, ale też sprawami bliższej i dalszej okolicy.

– Jako stowarzyszenie chcemy, żeby nasze pomysły wynikające z ważnych potrzeb były realizowane. Nie chcemy z góry narzuconych rozwiązań. Racjonalne propozycje będziemy wspierać. Dynamika napływu mieszkańców jest tutaj bardzo duża, nie chcemy kolejnych nieporozumień i braku komunikacji, tak jak było to przy sprawie autobusu – mówią członkowie zarządu Stowarzyszenia Sielanka.

Sielanka i jej okolice to jeden z najintensywniej rozbudowywanych terenów w Tarnowskich Górach. Jest tam już ponad 300 domów, cały czas powstają kolejne. Do Tarnowskich Gór przeprowadzają się mieszkańcy z całego Śląska. Osiedle się rozrasta, pojawiają się też nowe domy w sąsiedztwie. Rosną też oczekiwania nowych mieszkańców: łatwiejszy dojazd, odpowiednia infrastruktura jak plac zabaw, chodniki, które zapewnią bezpiecznie dojście do szkoły, czy komunikacja publiczna. Pierwsi mieszkańcy Sielanki mieszkają tam już od ponad 10 lat i oczekują zmian. Stowarzyszenie Sielanka chce mieć realny wpływ na to, co dzieje się na osiedlu i w najbliższym sąsiedztwie. Stawia sobie za cel korzyści dla mieszkańców, a nie tylko dewelopera.

Autobus do Sielanki zmobilizował 

O Sielance było w ostatnich miesiącach głośno za sprawą autobusu, który miał skomunikować okolice osiedla z centrum. Plany podzieliły mieszkańców i wywołały spory na osiedlu, ale ostatecznie zakończyły się kompromisem. Od 1 września  autobus kursuje od ulicy Sielanka do centrum. Tak jak domagała się tego połowa mieszkańców, nie wjeżdża na samo osiedle. A zamieszanie stało się motywacją do utworzenia stowarzyszenia.

– Autobus zmobilizował nas do działania i mamy nadzieję, że stowarzyszenie to początek fajnej inicjatywy dla lokalnej społeczności. Ta sprawa pokazała, że potrzebna jest reprezentacja mieszkańców do rozmów z władzami miasta czy deweloperem. Wtedy jesteśmy traktowani jak partner, nasz głos jest brany pod uwagę i unikamy nieporozumień, których w sprawie autobusu było sporo. Wynikały tylko z braku komunikacji. Nie byliśmy przeciwnikami tego pomysłu, ale wielu z nas nie chciało, żeby autobus wjeżdżał na osiedle. Deweloper obciąża nas kosztami utrzymania i naprawy dróg. Nikt nam nie przedstawił mieszkańcom planu, kto będzie ponosił  ewentualnych remontów, jeśli autobus zniszczy nawierzchnię. Nasza reakcja była zrozumiała– tłumaczą. 

Dojazd do Sielanki

W stowarzyszeniu jest obecnie 70 osób. Członkowie zarządu przyznają, że pomysł powołania stowarzyszenia odbierany jest na osiedlu pozytywnie.

– Na początku nie wszyscy byli pewni naszych intencji, ale z czasem wiele osób przekonało się, że zależy nam wyłącznie na rozwoju osiedla i okolicy. Stowarzyszenie to nowe otwarcie, próba wyciągnięcia ręki do wszystkich mieszkańców. Wychodzimy z założenia, że jesteśmy tą samą społecznością i mamy wspólne sprawy, a będzie ich coraz więcej – mówią przedstawiciele zarządu. 

Wśród najpilniejszych wyzwań jest sprawa dojazdu do osiedla. Wciąż powstają nowe domy, tymczasem do Sielanki prowadzi tylko jedna droga. To uciążliwe, ale i niebezpieczne – gdyby np. w godzinach szczytu szybko miały dojechać służby. Problematyczny jest także przejazd ciężkiego sprzętu z placów budowy przez ulice, za których naprawy płacą mieszkańcy. Przy okazji planów związanych z autobusem z ulic zniknęły progi zwalniające, coraz częściej zdarza się, że kierowcy przekraczają tam prędkość.

– Brakuje placu zabaw, do tych na osiedlu Przyjaźń nie ma bezpiecznego dojścia, brakuje chodnika wzdłuż ul. Janasa w kierunku szkoły, wreszcie problemem jest smród z składowiska na ul. Laryszowskiej. Na terenach Sielanki 80 proc. mieszkańców to osoby napływowe. Bardzo doceniamy walory Tarnowskich Gór, ale chcemy, żeby to, co wnosimy też zostało docenione: tu żyjemy, robimy zakupy, płacimy podatki, wspieramy lokalne biznesy i chcemy stać się pełnowartościowym elementem lokalnej społeczności – podkreślają. 

  Członkami zarządu stowarzyszenia są:  Tomasz Czajkowski, Maciej Bogowicz, Beata Furgoł, Sebastian Popławski i Magdalena Mazur. Zachęcają mieszkańców do dołączenia. Szczegółowe informacje znajdują się na stronie internetowej stowarzyszenia (www.stowarzyszeniesielanka.pl) tam jest też deklaracja członkowska i wszystkie ważne dokumenty. Członkowie podkreślają, że stawiają na spotkania on-line i czaty, tak, żeby uczestnictwo w organizacji było bezproblemowe i efektywne. 

Czytaj także:

Tragiczny pożar w budynku wielorodzinnym. Nie żyje mężczyzna

[ZT]38374[/ZT]

 

(aj)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

Chudy kotChudy kot

9 6

„Tłuste kocury” mogą w najbliższym czasie przejść przyspieszoną kuracje odchudzającą i to bez ich ulubionego trenera personalnego a wtedy za każdy autobus będą dziękować nawet jeżeli dotarcie na jego przystanek będzie elementem codziennego treningu. Utrzymanie dróg … nie będzie już ich zmartwieniem bo dostosują swoje standardy życia do faktycznych możliwości finansowych. 07:36, 21.10.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Rupert Rupert

2 3

Ileż zawiści i zazdrości w tych gryzmołach Chudego kota, pal sześć, że sam nic nie ma, ważne że może innym się pogorszy ;) 10:13, 21.10.2022


ZbyszekZbyszek

3 0

Tłusta kocury nie osiedlają się w CHina TOwn a la sielanka. Są lepsze lokalizacje normalne domu a nie... 12:34, 24.10.2022


oloolo

5 3

Może się naprawdę zajmą tym smrodem z Remondisa , a także coraz większym hałasem również z tego obiektu , rano juz po 6 dochądzą dźwięki jak z terenu przemysłowego ;( 09:23, 21.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LaryszowianinLaryszowianin

6 4

A jak ludzie kupowali domy to nie wiedzieli ze tam jest wysypisko przeciez ono działa od lat także kto jest zdziwiny kupują kota w worku na kredyt a potem zdziwienie 11:40, 21.10.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

SielankaSielanka

5 3

Jeśli świadomość ekologiczna wzrasta, dlaczego mamy się godzić na klamstwa, smród i trucie. Wysypisko miało być likwidowane a wciąż jakby działa a wszyscy chowają głowy w piasek i nas okłamują a to nie jest fajne 12:20, 21.10.2022


OloOlo

3 2

Otóż nie ! Wszędzie trabili że wysypisko zostanie zamknięte i zrewitalizowane. No i oczywiście tak zrobiono , tyle że nie powiedziano że utworzą kompostownie i sortownie i to własnie stamtąd taki hałas i smród !!! 14:41, 21.10.2022


Zakład Zakład

9 6

Pracy powstał kilkanaście lat temu - budynki deweloper postawił sobie 10 lat temu i sprzedawał koło walor sielankowy . Smrodowi proszę dać spokój - był i niech pozostanie ! Wszak to na wsi wybudowano te wigwamy . Pracę zaczynam od 6.00 rano jak każdy jeden pracownik fizyczny .Co innego profesor , lekarz , urzędnik .? Sielanka niech się tak nie rozcięła - wszak napływowi mają się dostosować do otoczenia
11:51, 21.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiterPiter

7 6

Fajnie ze tych czasach się komuś chce, robić coś na rzecz innych, to naprawdę rzadkosc ale nasze osiedle właśnie takie jest, WYJĄTKOWE pod każdym względem!!!👍👍👍 12:07, 21.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SielankaSielanka

4 1

Pępek Świata 🤭🤣stop rozrostowi domów. Laryszów nie ma nic wspólnego z Stare Tarnowice. 14:06, 21.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ścisk i zawiśćścisk i zawiść

2 1

Jakie Tłuszte kocry na Sielance... 12:33, 24.10.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SielankowiczSielankowicz

0 0

Nowobogackie kosmouchy kupiły domy w zaciszu miasta na tzw. "Sielance". W zapewnieniu dewelopera o zacisznym, spokojnym i czystym powietrzu i miejscu w oddali od centrum miasta, dworca, szkół, placów zabaw i marketów oraz z dala od beztroskich zwierząt (podobno domowych) biegających i zanieczyszczających środowisko. A co sami zrobili z "Sielanka" - obecnie to centrum miasta a w zasadzie dworzec autobusowy z zasranymi chodnikami przez liczne ukochane zwierzęta wyprowadzane licznie na osiedle aby zanieczyszczać chodniki i cudze działki. Zarówno latem jak i zima smród z zadymionych kominów (pseudo kominków) a miało być osiedle ekologiczne bez kominów. Sielanka stała się kolejną dzielnicą bez świeżego powietrza, teraz to Bobrek w dzielnicy Bytomia lepsze powietrze niż Sielanka. Ale to jeszcze nie koniec.... z Sielanki usiłują zrobić centrum oświatowe miasta oraz największe centrum zabaw w rejonie powiatu, najlepiej z największym marketem na środku nocnym klubem dla dorosłych i dużym ośrodkiem Społecznym dla bezdomnych i uchodźców. Po to tylko aby zaspokoić swoje niedowartościowanie oraz tym samym zniechęcać nowych nabywców działek i odstraszać deweloperowi klientów. Powodzenia. 11:52, 14.03.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%