W Tarnogórskim Centrum Kultury odbyła się konferencja "TG dla biznesu". Ważnym momentem było podpisanie listu intencyjnego i przyłączenie Tarnowskich Gór do Śląskiego Ekosystemu Startupowego.
List intencyjny podpisali burmistrz Arkadiusz Czech i Jakub Nagórski, prezes Silesian Startup Foundation i animator śląskiego ekosystemu. Co to oznacza dla miasta?
- W praktyce oznacza to, że będzie można znaleźć taką organizację, która pomoże, wskaże oraz ułatwi pierwsze kroki. Liczymy na to, także wśród młodzieży, która wkrótce wkroczy w dorosłe życie, znajdzie się wielu potencjalnych przedsiębiorców, którzy do start-upów wystartują. Podpisanie listu intencyjnego pokazuje, że powinniśmy wiązać się z tymi, którzy potrafią się tą wiedzą podzielić. Stąd współpraca z fundacją, która takim doradztwem będzie służyć tarnogórzanom - mówił burmistrz Arkadiusz Czech.
Jakub Nagórski, prezes Silesian Startup Foundation, tłumaczył, że w ślad za listem intencyjnym pójdą: dostęp do bazy wiedzy, spotkań, ekosystemu start-upów, być może programy mentoringowe. - Damy szansę zaistnienia na arenie międzynarodowej, bo każdy przedsiębiorca powinien mieć taki rozwój w swoim DNA - dodawał.
Jabub Nagórski mówił, że start-upy to biznesy charakteryzujące się dużą dozą ryzyka, ale też możliwościami rozwoju. W fundacji dostrzegają, że województwo śląskie wydaje się doskonałą przestrzenią do tworzenia start-upów. Atutami są kapitał, instytucje, technologie. Jednak ten potencjał w ogóle nie jest wykorzystywany. W efekcie aglomerację śląską wyprzedziły duże miasta. Silesian Startup Foundation chce to zmienić.
- Próbujemy integrować różne środowiska powiązane bezpośrednio lub pośrednio z biznesem. Głównie po to, żeby zwiększyć potencjał śląskiego biznesu, szczególnie tego innowacyjnego i technologicznego. Działamy w ramach 6 filarów. To samorządy, uczelnie wyższe, biznes mały i duży, przedstawiciele korporacji i funduszy inwestycyjnych oraz członkowie świata start-upów: pomysłodawcy, pracownicy. Próbujemy zaprosić do współpracy wszystkie miasta w województwie śląskim, bo taki mamy zasięg działania. Mamy już duże miasta: Katowice, Gliwice, Zabrze, mieszczące się w centrum aglomeracji. Z drugiej strony mamy mniejsze miasta, z peryferii aglomeracji oraz te spoza niej, jak Częstochowa czy Rybnik. Staramy się nie dzielić, a łączyć - tłumaczył.
Czytaj także:
Profesor Michał Zembala spotkał się z uczniami [FOTO]
Prezes dziękuje posłance Dziuk. Przyzwyczajenie?
[ZT]42098[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz