Zamknij

Gala sportów walki. Brak zgody na zalew Nakło-Chechło, impreza będzie na stadionie w Tarnowskich Górach

16:00, 20.06.2023 esp
Skomentuj Fot. Achiwum Gwarka Fot. Achiwum Gwarka

W sobotę planowano Summer Fight Night na plaży nad zalewem Nakło-Chechło. Miał być boks i K1 oraz koncerty hip-hopowe. Jednak gmina zgody na imprezę nie wyraziła i wydarzenie odbędzie się na stadionie TS Gwarek w Tarnowskich Górach.

O imprezie nad zalewem Nakło-Chechło w mediach społecznościowych było głośno już od pewnego czasu, na plakatach pojawiła się informacja, że patronat nad Summer Fight Night objął wójt Świerklańca Marek Cyl.

- Zgody na piśmie na objęcie wydarzenia patronatem nigdy nie było. W rozmowie telefonicznej wstępnie powiedziałem, że jestem na tak, jednak potrzebna jest dokumentacja i musimy wszystko sprawdzić, bo to miejsce newralgiczne – mówi nam wójt.

Zaznacza, że jest za tym, żeby nad zalewem Nakło-Chechło odbywały się ciekawe wydarzenia, ale ważne jest, by było tam bezpiecznie.

Tymczasem termin, 24 czerwca, już budził wątpliwości. To pierwszy dzień wakacji i początek sezonu kąpielowego, można się więc spodziewać, że nad zalewem będą tłumy. Pojawiły się też głosy, że nie wszystkim może się podobać sąsiedztwo walczących bokserów. Walki miałyby się odbywać na wydzierżawionej części plaży.

- Odbyły się 2-3 spotkania robocze, w których uczestniczyli policjanci, także z komendy wojewódzkiej w Katowicach. Zwrócili uwagę, że do wydarzenia nie mają zastrzeżeń, ale miejsce nie jest odpowiednie – relacjonuje Marek Cyl.

Potwierdza ro rzecznik policji w Tarnowskich Górach sierż. szt. Kamil Kubica: - To otwarty teren i trudno byłoby tam zapewnić bezpieczeństwo.

To stanowisko przeważyło i wójt Świerklańca na Summer Fight Night nad zalewem Nakło-Chechło się nie zgodził. - To była trudna decyzja. Może uda się za rok, ale w formule imprezy masowej, a nie kulturalnej, jak teraz chcieli organizatorzy – dodaje Marek Cyl.

Boks olimpijski to sport dżentelmenów

Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się Oliwier Bula, trener w Śląskiej Akademii Sportów Walki, która organizuje Summer Fight Night.

- Moim zdaniem zalew Nakło-Chechło to odpowiednie miejsce na organizację tego typu wydarzenia. Mówimy o boksie olimpijskim, to sport dla dżentelmenów. To nie tylko rywalizacja, ale inteligencja, umiejętność przewidywania – przekonuje Oliwier Bula.

Cieszy się, że udało się znaleźć nowe miejsce na organizację gali, ale żałuje, że nie jest to zalew Nakło-Chechło. - To miało być summer fight, nad wodą, przy lesie, w wakacyjnym klimacie. Może uda się za rok, ale już jako impreza masowa – dodaje nasz rozmówca.

Nowe miejsce Summer Fight Night to stadion TS Gwarek w Tarnowskich Górach. Klub ma już stałe pozwolenie właściciela terenu, czyli miasta na organizację takich imprez.

- Organizatorzy gali profesjonalnie ją przygotowali, zatrudnili agencję ochrony, zresztą nasza ochrona też będzie – mówi prezes TS Gwarek Krzysztof Kostka. Zwraca uwagę, że w przeciwieństwo do zalewu Nakło-Chechło teren nie jest otwarty, i łatwiej zapewnić tu bezpieczeństwo.

Mistrzom walki ma kibicować kilkaset osób. Jest też cel charytatywny, dochód ze sprzedaży biletów zostanie przeznaczony na pomoc dla Wiktorii Mamzer, która walczy z rzadką chorobą neurologiczną i potrzebuje rehabilitacji.

[FOTORELACJA]27686[/FOTORELACJA]

Czytaj też:

Tarnowskie Góry. II Bieg dla Bartusia Rachwała

Strzybnica, zalew Nakło-Chechło. Akcje sprzątania

[ZT]42164[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%