Parafialna Kamiliańska Orkiestra Dęta z Tarnowskich Gór zaprosiła publiczność na muzyczny eksperyment. Jak się Państwu podobała IV Tarnogórska Noc Muzyczna?
Zaczęło się ostro, muzycy zagrali w parku kamiliańskim Thunderstruck zespołu AC/DC. Ale w repertuarze piątkowego wieczoru było m.in. swing i latino, których w wykonaniu kamiliańskiej orkiestry można było posłuchać na koncertach wiosennych w TCK. Była też poezja. Licznie zgromadzonej publiczności zaprezentowano "Tango na głos, orkiestrę i jeszcze jeden głos" Grzegorza Tomczaka oraz piosenkę "Spoza nas", która wyszła spod pióra ks. Jana Twardowskiego, muzykę napisał Mietek Szcześniak.
Orkiestra zagrała też motyw muzyczny z filmu Janosik, a dyrygował... Gerhard Hartwig. Tarnogórzanin od lat mieszka w Niemczech, ale nie zapomniał o swoim rodzinnym mieście i muzykach, którym wiele razy pomagał. Tym razem wsparł WOŚP i za 2,5 tys. zł wylicytował dyrygowanie orkiestrą kamiliańską. Było widać, a przede wszystkim słychać, że muzycy świetnie się rozumieją i melodia skomponowana przez Jerzego Matuszkiewicza zabrzmiała bardzo pięknie.
Program Tarnogórskiej Nocy Muzycznej kończył się utworem November Rain Guns N' Roses z imponującą solówką gitarową w wykonaniu Michała Mazurskiego.
– Chcieliśmy nawiązać do burzy, która w ubiegłym roku zakończyła Tarnogórską Noc Muzyczną i stąd wybór tylu utworów, które opowiadają o żywiołach. Natomiast decydując się na "Tango..." Grzegorza Tomczaka naszym zamiarem było podkreślenie w kontekście wojny na Ukrainie, że powinniśmy docenić to, że możemy spotykać się na wydarzeniach muzycznych, a nie martwić o życie swoje i najbliższych – mówi Olek König, dyrygent Parafialnej Kamiliańskiej Orkiestry Dętej. W tekście "Tanga..." są słowa "Ty to masz szczęście, że w tym momencie, żyć ci przyszło w kraju nad Wisłą".
Gościnnie wystąpili Agnieszka Ziaja, która nie pierwszy raz zaśpiewała z orkiestrą kamiliańskiej oraz Kameralny Zespół Wokalny In Tempore, znany przede wszystkim z repertuaru sakralnego.
Biorąc pod uwagę te wszystkie skrajności można uznać, że IV Tarnogórska Noc Muzyczna była eksperymentem, ale niezwykle udanym. Gdy chodzi o orkiestrę, koncert był bez zarzutu.
Publiczności, która rozsiadła się pomiędzy drzewami nie sposób policzyć. Być może było nawet 1 000 osób. Występ był niebiletowany, ale można było wesprzeć muzyków. Na nowy sprzęt zebrano ponad 10 tys. zł.
[FOTORELACJA]27755[/FOTORELACJA]
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. 9-latek został znaleziony. Policja dziękuje za pomoc
W Tarnowskich Górach kręcili klip Agnieszki Chylińskiej. W tle „stara Parkowa”
[ZT]41435[/ZT]