Marek Nowak z Bytomia był piłkarzem Orła Białego w Brzezinach Śląskich. W piekarskim klubie dobrze sobie radził. Teraz jednak nie ma co myśleć o karierze sportowej – walczy o powrót do sprawności po poważnym wypadku.
- Mam 31 lat i do niedawna byłem bardzo aktywny fizycznie, zawodowo i w pełni zaangażowany w życie rodzinne – podkreśla Marek Nowak.
Wszystko zmieniło się w czerwcu, kiedy doszło do poważnego wypadku. Jak opisuje były piłkarz piekarskiego klubu, jechał na motocyklu do pracy, kiedy kierowca busa wymusił pierwszeństwo.
Efekty: 2 tygodnie w śpiączce, złamania otwarte nogi, złamanie ręki, utrata nerki, woreczka żółciowego i ok. 90 proc. wątroby, potrzaskane płuca, krwiak na sercu i inne obrażenia.
Nogę, z powodu zakażenia, trzeba było amputować i Marek Nowak do końca życia będzie kaleką. Jednak zakup protezy i rehabilitacja pozwolą mu w miarę normalnie funkcjonować. Wiąże się to z kosztami, których nie jest w stanie sam pokryć. Stąd zbiórka pieniędzy na portalu pomagam.pl.
- Wiem, że nie cofnę czasu, wiem że już nigdy nie będę miał możliwości być tak aktywny jak kiedyś, ale chcę i muszę walczyć o tą namiastkę normalności. Mam wspaniałą kobietę, która jest przy mnie, dwie cudowne córeczki w wieku 6 i 9 lat i walczę również dla nich. Chcę wrócić do pracy, żeby nie być dla nich ciężarem, tylko wsparciem – zaznacza Marek Nowak w opisie zbiórki.
Cel zbiórki to 150 tys. zł. Na razie zebrano ok. 25 tys. zł.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. 200 łuczników w parku Repeckim
Z 3 promilami na ul. Sobieskiego. Kronika policyjna
[ZT]42778[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz