Zamknij

1 244 km w 65 godzin – na rowerze. Rekord tarnogórzanina Wojciecha Nogalskiego

16:08, 15.08.2023 esp
Skomentuj Wojciech Nogalski na starcie. Fot. Archiwum prywatne W. Nogalskiego Wojciech Nogalski na starcie. Fot. Archiwum prywatne W. Nogalskiego

Wojciech Nogalski z Tarnowskich Gór pobił rekord w ultramaratonie kolarskim Bałtyk - Bieszczady Gravel Tour. Trasa wiodła ze Świnoujścia do Ustrzyk Górnych. Pierwsze 930 km jechał prawie non stop. Przejechanie Polski po przekątnej, czyli 1 244 km, zajęło mu zaledwie 65 godzin i 15 minut. Drugi zawodnik przyjechał 14 godzin po nim.

Bałtyk – Bieszczady Gravel Tour wywodzi się z jednego z najbardziej znanych ultramaratonów kolarskich Bałtyk-Bieszczady. Trasa tego drugiego prowadzi tylko drogami asfaltowymi, gravelowa – także szutrowymi, leśnymi, a już w Bieszczadach górskimi szlakami. W sumie kolarze mają do pokonania 8 000 m przewyższeń.

Na tak długim dystansie Wojciech Nogalski startował po raz pierwszy, wcześniej ścigał się na dystansach 500-600 km.

W ultramaratonie wystartował 5 sierpnia, na mecie zameldował się 8 sierpnia, o godz. 1.15. 

– Pierwsze 930 km jechałem praktycznie non stop, około 41 godzin z krótkimi przerwami na posiłek i zakupy. W Sandomierzu wiedziałem, że mam dużą przewagę, więc pozwoliłem sobie na dłuższy odpoczynek – opowiada tarnogórzanin.

Ten dłuższy odpoczynek to zaledwie 3 godziny snu, śniadanie i ogarnięcie sprzętu przed dalszą trasą.

Rower trzeba było nieść

Do mety zostało 320 km, tyle że trasa wiodła przede wszystkim przez góry. Kiedy do końca wyścigu było już tylko 100 km, Wojciecha Nogalskiego spotkała niemiła niespodzianka. – Na trasie było potężne, gęste błoto. Zupełnie zablokowało rower, nie dało się nim jechać, musiałem go nieść. Myślałem, że to koniec – wspomina nasz rozmówca.

Jednocześnie podkreśla, że w ultramaratonie ważne są nie tylko nogi i kondycja fizyczna, ale także głowa. – Trzeba sobie umieć radzić z przeciwnościami na trasie. W tym krytycznym dla mnie momencie doszedłem do gospodarstwa i poprosiłem o pomoc. Mieszkanka dała mi wiadro z wodą – wyczyściłem rower z błota i pojechałem dalej – mówi Nogalski.

Ciąg dalszy artykułu pod zdjęciem.

Wojciech Nogalski na mecie. Fot. Archiwum organizatorów ultramaratonu

Dodaje, że najtrudniejsze na trasie są właśnie sytuacje nieprzewidywalne. Na przykład w tegorocznym Bałtyk – Bieszczady Gravel Tour jechał 30 godzin w deszczu, przy średniej temperaturze 15 stop. C.

Teoretycznie do kolarskiego maratonu można się przygotować w ciągu jednego sezonu, ale nie ma wtedy co liczyć na miejsce w czołówce. Takie dystanse wymagają wieloletnich treningów. Wojciech Nogalski zaczynał od biegania. 10 lat temu pokonał pierwszy maraton, potem były ultramaratony. Niejako przy okazji podróżował po Polsce i świecie, odwiedzając wiele ciekawych miejsc.

W 2018 r. na nowo zasmakował roweru. Pierwszy wyścig długodystansowy zaliczył w 2020 r., była to 470-kilometrowa trasa po Mazurach. Najpierw trenował sam, od 2 lat z trenerem kolarstwa, też ultramaratończykiem.

Teraz przez Amerykę?

Tarnogórzanin trenuje 5-6 razy w tygodniu, po 1,5-2 h w dni powszednie i 3-4 h w sobotę lub niedzielę. Łącznie ok 12-14 h tygodniowo. Do tego dochodzi ogólnorozwojowy trening – raz w tygodniu. Taka systematyczność, jak widać, przynosi efekty.

Satysfakcję dało mu na pewno pobicie rekordu trasy Bałtyk – Bieszczady Gravel Tour, choć przyznaje, że w ogóle o tym wcześniej nie myślał.

 – Poza tym była to niesamowita przygoda. Przejechałam cały kraj, zobaczyłem piękne miejsca – wspomina Nogalski.

Rozmawiamy zaledwie drugi dzień po ukończeniu wyścigu, a jak sam przyznaje, już myśli o kolejnym. Przejechał Polskę, teraz może czas na kontynent? Na razie pewnie będzie to Europa. – Jest wiele ciekawych europejskich wyścigów. Jednak największym wyzwaniem jest ten w poprzek Ameryki. To jednak na razie jest w sferze marzeń – stwierdza kolarski ultramaratończyk.

Czytaj też:

Młynarski kontra Osiecka. Niedziela w parku w Świerklańcu [FOTO]

Tak było dzisiaj w Kaletach Zielonej. A wy gdzie wypoczywacie?

[ZT]43083[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

LasowiceLasowice

7 1

Gratulacje i pełen szacunek ,mało kto by w ogóle wytrwał do końca a tu jeszcze podium . 18:15, 15.08.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%