Polska lekarka porwana w Czadzie i dwa dni temu uwolniona, jest dobrze znana NINIWA Team. Była uczestniczką wypraw organizowanych przez duszpasterstwo młodzieży z Kokotka koło Lublińca.
Kilka dni temu media obiegła wiadomość o porwaniu Polki, która jako wolontariuszka pracowała w administrowanym przez międzynarodowy Caritas szpitalu Saint-Michel w Dono Manga w Czadzie. Jak informował polski MSZ, porywacze podając się za pacjentów, uprowadzili dwoje lekarzy: Polkę oraz Meksykanina, którego - gdy rozpoczął się pościg - porzucili. Siły czadyjskie i francuskie rozpoczęły akcję mającą na celu uwolnienie polskiej lekarki.
We wtorek szef MSZ Radosław Sikorski poinformował: "Polska obywatelka porwana w Czadzie została uwolniona. Jest cała i zdrowa, co przekazałem telefonicznie jej najbliższym. Dziękuję za działania siłom lokalnym oraz naszym francuskim sojusznikom".
Polska obywatelka porwana w Czadzie została uwolniona. Jest cała i zdrowa, co przekazałem telefonicznie jej najbliższym.
— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) February 13, 2024
Dziękuję za działania siłom lokalnym oraz naszym francuskim sojusznikom. pic.twitter.com/6a1oj0m4kU
Jaki informuje NINIWA Team lekarka brała udział w przedsięwzięciach prowadzonych przez duszpasterstwo młodzieży z Kokotka, dzielnicy Lublińca.
"W 2022 i 2023 roku Ola była uczestniczką pieszych wypraw NINIWA Team po bałkańskich i tureckich górach. Podczas wędrówek dała się poznać jako wytrwała sanitariuszka polowa opatrująca obolałych wędrowców. W tym roku postanowiła zaangażować się w wolontariat medyczny w Afryce. Do Czadu wyjechała wraz z innym piechurem NINIWA Team, który na miejscu tworzył filmy o działalności misyjnej w tym kraju" – informuje duszpasterstwo młodzieży z Kokotka.
Czytaj też:
Ponad 1000 osób na Festiwalu Życia w Kokotku. Napisał do nich papież Franciszek
Wybory samorządowe 2024. Kandydat KO na burmistrza Tarnowskich Gór zrezygnował
[ZT]48045[/ZT]