Mieszkańcy domów przy ul. Repeckiej w Tarnowskich Górach od lat skarżą się na przejeżdżające z dużą prędkością samochody. Poczucia bezpieczeństwa nie poprawiają radiowozy, które stoją przy stawie Cegielnia. Stąd anegdota, że policjanci pilnują gołębnika Pepka.
Na wczorajszej sesji rady miejskiej w Tarnowskich Górach debatowano o bezpieczeństwie w mieście. O problemie mieszkańców ul. Repeckiej mówił radny Marek Breguła. Zwrócił uwagę na często stojący przy stawie Cegielnia patrol policji, gdy tymczasem problem przekraczania prędkości dotyczy innego odcinka ulicy, bliżej osiedla Przyjaźń.
– Krąży anegdota, że policjanci pilnują, by zbyt szybko jadące auta nie płoszyły gołębi byłego funkcjonariusza policji – powiedział radny Breguła. Miał na myśli Pawła Mrachacza, znanego jako Pepek.
Obecny na sesji komendant policji w Tarnowskich Górach odpowiedział, że radiowóz prowadzący kontrolę prędkości nie w każdym miejscu może się zatrzymać. Na odcinku Repeckiej poniżej wzniesienia, gdzie jest Cegielnia, w kierunku skrzyżowania z ul. Niedziałkowskiego, nie ma takiego miejsca.
– Tam problem przekraczania dozwolonej prędkości rozwiązałyby progi zwalniające. Jak pokazuje praktyka, kierowcy zwalniają przed nimi z obawy o własny samochód – powiedział mł. insp. Sławomir Bylicki, komendant policji w Tarnowskich Górach.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. Remont się rozpoczął. Lepiej omijać tę ulicę [ZDJĘCIA]
Tarnowskie Góry. Kolizja samochodu i autokaru, w którym były dzieci
[ZT]48426[/ZT]
https://www.mrachacz14:36, 29.02.2024
2 3
https://www.mrachacz.com/ 14:36, 29.02.2024
gołębiarz 16:07, 29.02.2024
7 4
Pilnują bo w ubiegłym sezonie lotowania gołębi pocztowych radny poniósł duże straty. 16:07, 29.02.2024
Bo 21:53, 29.02.2024
4 1
Pępek mo same czympiony w gołębniku i się boi żeby mu ich kobuchy niy porwały 21:53, 29.02.2024