Dzisiaj w Tarnowskich Górach odbył się pogrzeb tragicznie zmarłego Adriana Podlesia. Żołnierza 5. Pułku Chemicznego z Tarnowskich Gór żegnały tłumy. Fot. Jarosław Myśliwski
Dzisiaj w Tarnowskich Górach odbył się pogrzeb tragicznie zmarłego Adriana Podlesia. Żołnierza 5. Pułku Chemicznego z Tarnowskich Gór żegnały tłumy.
Pogrzeb odbył się w kościele pw. MB Częstochowskiej w Sowicach, dzielnicy Tarnowskich Gór. Decyzją ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza śp. Adrian Podleś został pośmiertnie mianowany na stopień kaprala oraz odznaczony Brązowym Medalem "Za zasługi dla obronności kraju". Decyzję odczytano i wręczono rodzinie.
[FOTORELACJA]28770[/FOTORELACJA]
Pogrzeb odbył się zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Trumna była nakryta biało-czerwoną flagą, w uroczystości uczestniczyły poczty sztandarowe, wyjątkowo liczny kondukt pogrzebowy prowadziła orkiestra wojskowa. W pogrzebie wzięli udział przedstawiciele ministra obrony narodowej, rządu RP oraz dowództwa. Obecni byli m.in. generał dywizji Sławomir Owczarek i wojewoda śląski Marek Wójcik. Listy do pogrążonej w żałobie rodziny skierowali minister Kosiniak-Kamysz oraz biskup polowy Wiesław Lechowicz.
"Składam państwu wyrazy głębokiego współczucie, choć wiem, że żadne słowa nie są w stanie ukoić odczuwanego bólu, gdy serca przepełnia smutek i przejmujący żal. Kapral Adrian Podleś był znakomitym żołnierzem, wysoko ocenianym przez przełożonych. Wykazywał się profesjonalnym podejściem i zaangażowaniem w każdym wykonywanym zadaniu. Możecie być państwo dumni z jego żołnierskiej postawy" – napisał minister Kosiniak-Kamysz.
"Jako pasterz kościoła wojskowego wyrażam wdzięczność panu kapralowi za jego oddaną służbę żołnierską dla dobra naszej ojczyzny. Modlę się, by dobry Bóg przyjął zmarłego do królestwa niebieskiego i obdarzył go szczęściem wiecznym" – napisał biskup polowy Wiesław Lechowicz.
Tragicznie zmarłego żegnała rodzina, koledzy z wojska, licznie przybyli przyjaciele i znajomi.
Adrian Podleś miał 37 lat. Zginął 25 marca wraz z drugim żołnierzem, Łukaszem Noskiem. Do tragedii doszło podczas zajęć inżynieryjno-saperskich w Solarni w powiecie lublinieckim. To teren dawnego 13. Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej. Służby kryzysowe przekazały, że działania zabezpieczał zastęp z ciężkim samochodem gaśniczym ze zbiornikiem na wodę z jednostki wojskowej w Lublińcu oraz dwie karetki wojskowe bez lekarza. Po przybyciu na miejsce zespołu ratowniczego z lekarzem stwierdzono zgon dwóch osób.
Przyczyny tragedii wyjaśnia Oddziału Żandarmerii Wojskowej z Krakowa pod nadzorem prokuratury.
Czytaj też:
5. Pułk Chemiczny w Tarnowskich Górach bez dowódcy. Czy to pokłosie...
Zginęli żołnierze z Tarnowskich Gór. Tragedia na poligonie
[ZT]49697[/ZT]