Wczoraj Wacław Jan Kroczek przekazał smutną wiadomość – zmarł Karol Kruczek. - Był jednym z najlepszych ludzi, jakich znałem – mówi tarnogórzanin.
Karol Kruczek mieszkał w Żyglinie, sam. Brakiem kontaktu z nim zaniepokoił się członek rodziny. Nie mógł się do niego dodzwonić, a samochód stał na podwórku. O pomoc poprosił mundurowych. Strażacy weszli do domu przez boczne drzwi. Niestety na pomoc było już za późno. Policjanci wykluczyli udział osób trzecich.
Karol Kruczek ostatnio pełnił funkcję szefa sztabu wyborczego Trzeciej Drogi w powiecie tarnogórskim. Był związany z Polskim Stronnictwem Ludowym.
Nieraz mieliśmy przyjemność rozmawiać ze śp. Karolem Kruczkiem. Między innymi bronił interesów kupców handlujących na tarnogórskim targowisku.
Był w pełni sił, aktywnie działał. Jednak wiadomo, że od wielu lat zmagał się z chorobą serca, bardzo przeżył też śmierć żony.
- Karol był jednym z najlepszych ludzi, jakich znałem. Dał się poznać jako świetny organizator, motywował do działania. Można było z nim rozmawiać godzinami. Był dla mnie jak ojciec, przewodnik. Miałem nadzieję na wiele lat przyjaźni i wsparcia, ale los chciał inaczej – podkreśla Wacław Jan Kroczek.
Kandydat na burmistrza z ramienia Trzeciej Drogi stara się zrobić jeszcze jedną rzecz dla zmarłego przyjaciela. Karol Kruczek miał dwa duże psy, które teraz potrzebują nowego domu.
Jeżeli ktoś chciałby przygarnąć zwierzęta, może się kontaktować z Wacławem Janem Kroczkiem – tel. 600-109-523 lub przez messenger.