Były obawy, że kwietniowe przymrozki mocno zaszkodziły platanom rosnącym wzdłuż ul. Piłsudskiego w Tarnowskich Górach. Drzewka wytrzymały niesprzyjające warunki i mieszkańców cieszy widok zielonej alei.
Na początku maja widok 17 platanów klonolistnych wzdłuż ul. Piłsudskiego mógł być powodem do zmartwień. Drzewa wyglądały ma zmarznięte, były nawet obawy, że są martwe.
Mieszkańców uspokajał w mediach społecznościowych Stanisław Torbus, członek poprzedniego zarządu powiatu tarnogórskiego:
"(...) nie zamarzły, ale zmarzły i mogą już niestety w tym roku nie wypuścić liści. To jednak wcale nie oznacza, że są martwe. Wręcz przeciwnie! Platany to silne drzewa i z uzyskanych przeze mnie opinii ogrodników i dendrologa wynika, że najpewniej poradzą sobie z przymrozkiem. Sadziliśmy je w 2020 roku jako 3-letnie sadzonki, więc dzisiaj mają już 7 lat i, jak widać, świetnie się przyjęły. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pięknie znów pięknie zakwitną".
Okazało się, że nie trzeba czekać do przyszłego roku, żeby nacieszyć się widokiem zielonej alei platanów w centrum Tarnowskich Gór.
Drzewa po raz drugi wypuściły liście i tym razem aura im nie zaszkodziła.
Czytaj także:
Mural na 80-lecie Chemet-u. Fabryka z Tarnowskich Gór ogłosiła konkurs
Zakończył się remont schodów przy wiadukcie
[ZT]51555[/ZT]