Z redakcją skontaktował się czytelnik w sprawie wykoszonych plant w Radzionkowie-Rojcy. Z ładnego, zielonego terenu został "krajobraz pustynny".
Jak relacjonuje, w czasie największego upału, w ubiegłym tygodniu, wykoszono trawę, która i tak nie była zbyt wysoka. W efekcie zamiast zielonych trawników jest tam wypalone słońcem klepisko.
– Kto wydaje takie decyzje i to nadzoruje ? Tyle się mówi o braku wody, wilgotności w miastach. Tutaj bez głowy, wydając bezsensownie pieniądze podatników i zanieczyszczając środowisko urządzeniami spalinowymi, trawa została wykoszona w niektórych miejscach niemal do samej ziemi. Jeśli już ktoś uznał, że należy ją skosić, to czy ma to odbywać się w taki sposób ? Czy nie można zostawić trawy, która ma kilka centymetrów ? Przy tych upałach, braku opadów i suchej ziemi, taki trawnik ma marne szanse na odbudowę - pisze czytelnik.
Terenem plant zarządza Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radzionkowie, ale jak ustaliliśmy, chodzi o sprawy porządkowe. Za koszenie trawy odpowiada Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Prace wykonuje na zlecenie miasta.
Tak się złożyło, że w ubiegłym tygodniu planty w Rojcy odwiedziła komisja, która kontrolowała inwestycję ze względu na unijne dofinansowanie. Prawdopodobnie z tej okazji odbyło się wielkie koszenie.
Czytaj także:
Radzionków. Wyburzenia i zamknięta ulica
Potrącenie rowerzystki. Kobieta trafiła do szpitala
[ZT]53049[/ZT]