W Tarnowskich Górach odbył się po raz piąty. Tym razem gwoździem programu Tarnogórskiego Pikniku Militarnego był czołg T-34, który pojawił się na planach filmów o tematyce wojennej.
Piknikowi zwykle towarzyszy jakaś niespodzianka. Podczas trzeciej edycji można było oglądać Leoparda 2A5. Na V Tarnogórski Piknik Militarny organizatorzy sprowadzili z drugiego końca Polski czołg T-34. Wypożyczyło go Muzeum Sprzętu Wojskowego w Mrągowie.
– Śmiejemy się, że wrócił w swoje rodzinne strony. Został wyprodukowany w Gliwicach-Łabędach w 1954 r. Po epizodzie w wojsku trafił do Wytwórni Filmów Fabularnych w Łodzi, gdzie był wykorzystywany na planach filmów o tematyce wojennej – mówi Marek Pilarek, prezes Śląskiej Fundacji Pasjonatów Techniki Militarnej Garnizon Górnośląski, która zorganizowała piknik.
Czołg jest świetnie zachowany. Przebieg to raptem 250 kilometrów. Z wytwórni filmowej trafił w ręce prywatne, był wykorzystywany do celów reklamowych, w 2011 r. przeszedł gruntowny remont. Ten typ czołgu jest doskonale znany z filmu "Czterej pancerni i pies". Czy ten egzemplarz można zobaczyć w serialu? Prawdopodobnie tak. Natomiast nie jest to filmowy Rudy 102. Na planie filmowych "Czterech pancernych..." miały wystąpić w roli głównej trzy T-34. Dwa po zakończeniu zdjęć do filmu wróciły do wojska, służyły jako cele na poligonie i tam zakończyły żywot. Trzeci Rudy 102 trafił do Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach pod Warszawą i można go tam dzisiaj oglądać.
Niemniej selfie z T-34 z numerem taktycznym 102 na wieży było jedną z atrakcji pikniku w Tarnowskich Górach. W programie jak zwykle znalazły się pokazy pojazdów gąsienicowych, przejażdżki pojazdami militarnymi, tank crash. Ponadto: wystawa sprzętu grup rekonstrukcji historycznej, strzelnica ASG, gry i zabawy dla dzieci, jarmark militarny i inne atrakcje. Swój punkt promocyjny otworzyło Wojsko Polskie.
Komu mało militarnych pokazów, może wybrać się 1 września do Muzeum Techniki Militarnej w Zbrosławicach. Zostanie tam podjęta próba ustanowienia rekordu Guinnessa. Czołg T-55 ma w godzinę zmiażdżyć 102 auta.
[FOTORELACJA]29370[/FOTORELACJA]
[FOTORELACJA]29368[/FOTORELACJA]
Czytaj też:
Atrakcja w zasięgu ręki. Muzeum Techniki Militarnej w Zbrosławicach
[ZT]52771[/ZT]